Jarosław Kuźniar atakuje przeciwnych mu internautów!
Jarosław Kuźniar chyba nie przypuszczał, że jego żartobliwa wypowiedź o zwolnienie go z TVN24 zostanie przez widzów potraktowana jak wyzwanie. Od ostatniego wtorku w Internecie rozpętała się burza, której zalążkiem był list od oburzonego widza, pana Stanisława. Przeciwnik dziennikarza apelował o odejście z telewizji Jarosława Kuźniara, Bogdana Rymanowskiego i Andrzeja Morozowskiego. Prowadzący "X Factor" zażartował, że jeżeli na adres kontakt24@tvn.pl przyjdzie tysiąc maili z żądaniem o jego odejście, to się ugnie i zmieni pracę. Kto mógł się spodziewać, że internauci wezmą sobie do serca jego nieprzemyślany żart i nakręcą akcję "zwalniamy Kuźniara"?
Kuźniar "pójdzie z torbami"?
Jarosław Kuźniar chyba nie przypuszczał, że jego żartobliwa wypowiedź o zwolnieniu go z TVN24 zostanie przez widzów potraktowana jak wyzwanie.
W ostatni wtorek w Internecie rozpętała się burza, której zalążkiem był list od oburzonego widza, pana Stanisława.
Przeciwnik dziennikarza apelował o odejście z telewizji Jarosława Kuźniara, Bogdana Rymanowskiego i Andrzeja Morozowskiego. Prowadzący ”X Factor” zażartował, że jeżeli na adres kontakt24@tvn.pl przyjdzie tysiąc maili z żądaniem o jego odejście, to się ugnie i zmieni pracę.
Kto mógł się spodziewać, że internauci wezmą sobie do serca jego nieprzemyślany żart i nakręcą akcję "zwalniamy Kuźniara"?
KŻ/AOS
Pan Stanisław zaatakował
Jarosław Kuźniar otrzymał niedawno maila od oburzonego widza, pana Stanisława, który nie mogąc już dłużej zdzierżyć wygadanego dziennikarza, postanowił napisać, co o nim myśli.
- Czy wy Morozowski, Kuźniar, Rymanowski wiecie o tym, że jesteście tak prymitywni, że powinniście prowadzić jakieś wiejskie imprezy, a nie w telewizji się przedstawiać. I to jest odczucie tysięcy widzów - napisał zdenerwowany widz.
Jarosław Kuźniar się przeliczył?
Pewny siebie dziennikarz na apel pana Stanisława odpowiedział wyzwaniem:
- Jak tysiąc widzów tak napisze, odejdę z telewizji! kontakt24@tvn.pl i jedziemy!
Jednak wypowiadając te słowa, chyba nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, bo internauci zareagowali natychmiast zmasowanym atakiem na skrzynkę mailową redakcji.
Wielka akcja "zwalniamy Kuźniara z pracy"
Niedługo po zuchwałej odezwie dziennikarza, na Facebooku pojawiło się wydarzenie "Zwalniamy Jarosława Kuźniara z TVN 24", które szybko zyskało zwolenników.
Internauci zachęcali by dla pewności wysyłać nie jeden, lecz po kilka maili domagających się wyrzucenia Kuźniara z pracy.
Strategia Kuźniara: ośmieszyć swoich przeciwników
Jak na taki rozwój spraw zareagował Jarosław Kuźniar?
Dziennikarz obraca wszystko w żart i odpowiada internautom w niewybredny sposób. Po komentarzach Kuźniara, jakie zamieścił na swoim blogu i Twitterze widać, że dziennikarz ma jasną strategię: ośmieszyć swoich przeciwników.
Blogowe "Zapiski" Kuźniara
Na masowe domaganie się odejścia Kuźniara, w sieci główny zainteresowany odpowiada ostro.
Na swoim blogu we wpisie zatytułowanym "Zapiski", podsumował najciekawsze jego zdaniem wypowiedzi, które tworzą negatywny portret przeciwników dziennikarza. Oto fragment wpisu Kuźniara:
- Jeden z ostatnich listów wysłał penis_xl. Opadł na caps locka, wydusił „WY****Ć TO GÓ**O”. Uznałem to za argument dosadny ale nie do końca przekonujący. Szukałem dalej - napisał dziennikarz.
Internauci o Kuźniarze: "kury szczać prowadzić a nie publicystykę robić"
Co przyniosły dalsze poszukiwania Kuźniara?
- 23 letni Szymon (tak się podpisał): proszę o zachowanie honoru, zaprzestanie pracy na antenie, lub też siania propagandy rządowej. [...]
Piotr zaczął miło - szanowny panie - ale skończył po polsku: jeśli by się Pan obawiał, czy na Zielonej Wyspie znajdzie się i dla Pana jakieś godne miejsce to podaję kontakt do niezawodnego biura pośrednictwa pracy, Warszawa, Moliera 8, Restauracja ''Pędzący Królik'' (pytać o Rosoła).
Aleksandra miała inny apel: nigdy więcej bezpłciowych, bezwartościowych i niewiarygodnych Panów z Okienka w Pana rodzaju! Parafrazując Piłsudskiego: wam kury szczać prowadzić a nie publicystykę robić. Bez poważania. P.S.: szczerze podziwiam, że po 10 Kwietnia Pan i Panu podobni możecie sobie codziennie spojrzeć w lustrze w oczy! - to te najbardziej wyraziste komentarze, które postanowił przytoczyć dziennikarz.
Jarosław Kuźniar zapewnia, że raczej śmieje się niż szlocha
Zebrane w sieci opinie na swój temat Jarosław Kuźniar opatrzył własnym komentarzem:
- Powtarzam studentom, że od dziennikarza do śmieciarza w Polsce niedaleko. Po 19 latach w zawodzie, byciu gejem, pieskiem Tuska, zaprzańcem, gnojem z kaprawymi oczami, mistrzem miłości analnej, współczesnym Urbanem, autorem programu wstajesz i łżesz raczej się śmieję niż szlocham. [...] - napisał dziennikarz.
Jarosław Kuźniar: "masochiści w sieci"
Można jednak uznać, że przytoczony na blogu komentarz Kuźniara był dość eufemistyczny, jeśli porównać go z wpisami na Twitterze.
Tam dziennikarz na bieżąco odnosił się do rozpętanej prze siebie akcji w dużo śmielszych słowach:
"ameba jest dumna z dzisiejszej akcji szalonej, smutnej prawicy. wreszcie przegrała w konkursie na poczucie humoru inaczej" oraz „Lubię akcję: a czy Ty zwolniłeś Kuźniara? Lem dopóki nie wszedł do Internetu, nie wiedział, że tam tylu masochistów. Właśnie się policzyli”. (zachowano pisownię oryginalną)
Jarosław Kuźniar podzieli los premiera Tuska?
Trudno oprzeć się wrażeniu, że mimo zapewnień i szyderstw Kuźniara pod adresem internautów, dziennikarza przerosła cała sytuacja.
Jako biegły obserwator polityki powinien wiedzieć, że z internautami nie idzie się na wojnę. O tym jaki los czeka tych, którzy nie liczą się z ich siłą, na własnej skórze przekonał się niedawno Donald Tusk, który po zamieszaniu z ACTA teraz rakiem wycofuje się ze swoich planów i publicznie wyraża skruchę.
Czy taki sam finał czeka Jarosława Kuźniara? Kto wie? Jeśli tylko internauci wyjdą z sieci na ulice i zaczną protestować pod siedzibą TVN- u, taki scenariusz jest całkiem możliwy.
KŻ/AOS