Jarosław Jakimowicz o zmarłym koledze. "Dostał zawału w garażu. Czemu nie w domu, przy rodzinie?". Wietrzy spisek
Jarosław Jakimowicz postanowił skomentować śmierć swojego dawnego kolegi Patryka Kalskiego. Mężczyzna miał dostać zawału, jednak nie w domu, nie przy swojej rodzinie, a w garażu, gdzie miał być sam. Gwiazdor TVP Info insynuuje, że ta śmierć mogła nie być wynikiem przypadku.
Jarosław Jakimowicz w długim wpisie pożegnał swojego dawnego przyjaciela, z którym, co prawda, często darł koty, ale ostatecznie zawsze w końcu się godził. Historię ich trudnej przyjaźni opisał na swoim instagramowym profilu. Gwiazdor związany z TVP Info nie poprzestał jednak na uhonorowaniu zmarłego kolegi. Nawiązał do afery z Zatoką Sztuki, zaginięcia (a nawet zabójstwa) Iwony Wieczorek oraz śmierci generała Petelickiego.
"Patryk był moim kolegą od ponad nastu lat. Kłóciliśmy się często o byle co i blokowaliśmy swoje numery telefonów. Później znów odblokowanie i tak w koło. Jako młody człowiek pracując przy szołbiznesie, który często miesza się z bandytką, chyba kiedyś trochę się nią zafascynował. Ostatnie lata i jego prospołeczne działanie to ewidentnie dowód na to, że tamten czas jest już daleko za nim i że jest przyzwoitym człowiekiem" - napisał Jakimowicz.
I dodał: "Mogło to być niepokojące dla osób, które skrywają tajemnice Zatoki Sztuki. Powróciła sprawa zabójstwa Wieczorek i chyba policja ma wreszcie właściwy trop. Generał Petelicki zszedł do garażu i nie żyje. Patryk podobno też dostał zawału w garażu. Czemu nie w domu, przy rodzinie? PATRYK R.I.P.".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpis opatrzył czarno-białym zdjęciem Kalskiego. Nad wyjaśnieniem okoliczności zgonu mężczyzny pracuje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
43-latek był znany w Trójmieście. To on założył strzelnicę w Kolibkach, plotkowano również o jego dawnym związku z Dorotą Gardias i powiązaniach z Zatoką Sztuki. Patryk Kalski miał niedawno rozmawiać o aferze związanej z lokalem z dziennikarzem "Dziennika Bałtyckiego". Planowali spotkanie i dłuższą rozmowę, jednak do niej nie doszło, bo 2 stycznia w mediach pojawiła się informacja o śmierci mężczyzny.
Jakimowicz wspomniał, że jego kolega miał umrzeć z powodu zawału serca. Z kolei Maciej Naskręt z "Dziennika Bałtyckiego" miał wspomnieć o śmierci "po zejściu do garażu". Są to informacje nieoficjalne.
Jak ustalił Pudelek, śledczy badający przyczynę śmierci 43-latka póki co nie wykluczyli udziału osób trzecich. Niebawem ma odbyć się sekcja zwłok zmarłego.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.