Jarosław Bieniuk udzielił pierwszego wywiadu po wyjściu z aresztu

Jarosław Bieniuk udzielił pierwszego wywiadu po opuszczeniu aresztu. W otwartej rozmowie na łamach ”Dzień Dobry TVN” tłumaczy się z bycia podejrzanym o napaść seksualną.

Jarosław Bieniuk udzielił pierwszego wywiadu po wyjściu z aresztu
Źródło zdjęć: © East News

Jarosław Bieniuk - afera dotycząca byłego piłkarza

W ciągu ostatniego tygodnia cała Polska żyła sprawą Jarosława Bieniuka. Były piłkarz trafił do aresztu po tym, jak 28-letnia modelka oskarżyła go o napaść na tle seksualnym. Do domniemanego przestępstwa miało dojść w jednym z sopockich hoteli. Wieloletni partner Anny Przybylskiej wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 000 zł.

Bieniuk bardzo szybko wydał publicznie oświadczenie, w którym zapewniał o swojej niewinności. Twierdzi, że oskarżenia są fałszywe i podyktowane wyłącznie dążeniem do osiągniecia korzyści materialnych. Tym razem mężczyzna postanowił udzielić pierwszego wywiadu na łamach programu ”Dzień Dobry TVN”.

Jarosław Bieniuk udzielił pierwszego wywiadu po wyjściu z aresztu

Jarosław Bieniuk w rozmowie z Mateuszem Hładkim w ”Dzień Dobry TVN” odniósł się do ostatnich wydarzeń.

- Nie będę ukrywał, że jest to drugi tak dramatyczny tydzień w moim życiu, dla mnie i dla moich najbliższych. Pierwszy raz w życiu miałem okazję być w areszcie jako osoba notowana. Ciężkie chwile, po których staram się pozbierać – powiedział.

Wypowiedział się także na temat tego, jak reagowały jego dzieci i kto się nimi na czas nieobecności ojca.

- Rodzina stanęła na wysokości zadania. Dzieci mnie dobrze znają, wiedziały, że to jest nieprawda i że za chwilę wrócę do domu – mówi.

Jarosław Bieniuk sam zgłosił się na policję od razu po tym, gdy dowiedział się o oskarżeniach 29-letniej kobiety. Poprosił również, by media używały jego pełnego nazwiska.

- Tak się robi w przypadku, kiedy nie ma się nic do ukrycia. Kiedy jest się niewinnym. Chciałem tę sytuację wyjaśnić. Niestety zostałem zatrzymany na 48 godzin. Myślę, że to pozwoliło na to, by wyjaśnić sytuację na tyle, że wróciłem do domu i prokuratura nie postawiła mi tego zarzutu – dodaje.

Były piłkarz w rozmowie z ”Dzień Dobry TVN” przyznał, że znał wcześniej kobietę, która go oskarżyła. Widział się z nią tamtej nocy. Jednak ze względu na trwające śledztwo nie może wyjawić nam szczegółów dotyczących sprawy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)