Panasewicz komentuje kontrowersyjny występ
Amatorskie nagranie z koncertu, które jeszcze do niedawna krążyło po sieci (na prośbę organizatora, zniknęło jednak po kilkudziesięciu godzinach od publikacji), obejrzał też sam Panasewicz i przyznał publiczności rację.
_ "Widziałem nagranie z koncertu, czytałem Państwa komentarze... Będąc na scenie, czułem, że nie jestem w stanie zaśpiewać tak, jakbym sobie tego życzył i tak, jak tego oczekiwali Fani. Podobnie jak Wy zostawiłem jednak w Tarnobrzegu moje najlepsze emocje. Kocham być na scenie i staram się jak najlepiej wykonywać moją pracę, która jest jednocześnie moją pasją. Tym razem zawiodłem, choć nie miałem takich intencji, za co wszystkich, którzy czują się urażeni, jeszcze raz gorąco przepraszam. Janusz Panasewicz"_ - kończy oświadczenie muzyk.