Janusz Panasewicz przeprasza za niedyspozycję w Tarnobrzegu
Panasewicz komentuje kontrowersyjny występ
None
Nie milkną krytyczne komentarze po kompromitującym koncercie Lady Pank w Tarnobrzegu. Oburzonych rażącą "niedyspozycją" Panasewicza na scenie fanów poparli prezydent miasta, Norbert Mastalerz i organizator występu, Polskie Radio, którzy zgodnie zapowiedzieli wyciągnięcie konsekwencji wobec zespołu.
Jak poinformowali, Lady Pank nie otrzyma za haniebny koncert honorarium i najprawdopodobniej nie wystąpi już na trasie "Lata z Radiem". Najwyraźniej te zapowiedzi otrzeźwiły Panasewicza, który uderzył się w pierś i przeprosił za żenujące zachowanie.
W specjalnie wydanym oświadczeniu lider kultowej kapeli ubolewa nad tym, co zaszło, ale też zapewnia, że zostawił w Tarnobrzegu "najlepsze emocje".
Jak tłumaczy się fanom?
KŻ/AOS