Janusz Kowalski wyrzucony ze studia. Poszło o Donalda Tuska

Janusz Kowalski został wyproszony ze studia Radia Zet
Janusz Kowalski został wyproszony ze studia Radia Zet
Źródło zdjęć: © fot. PAP

06.03.2022 11:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski został wyrzucony przez Andrzeja Stankiewicza ze studia Radia Zet. Dziennikarz musiał przeprosić słuchaczy za zaproszenie polityka do dyskusji o Ukrainie. Do sytuacji odniósł się także Donald Tusk, który był powodem awantury.

Mimo iż rozmowa w Radiu Zet związana była z napaścią Rosji na Ukrainę, Janusz Kowalski nie był w stanie nie wtrącić w nią krajowej polityki. Poseł Solidarnej Polski zaatakował Pawła Kowala z Koalicji Obywatelskiej, pytając go, jak to jest "stać przy Tusku, dzięki któremu Putin zarabiał w Polsce miliardy euro i finansował te bomby, które spadają na twoich przyjaciół".

– Kto umarzał Gazpromowi miliard złotych? Tusk? Kto pozwalał przesyłać za darmo gaz przez Polskę? Tusk! Jesteś cynicznym hipokrytą! – oskarżał Kowalski.

Prowadzący program Andrzej Stankiewicz próbował uspokoić posła, ale nic to nie dało. Poseł i dziennikarz szybko zaczęli zarzucać sobie nawzajem kłamstwo. – Niestety pan poseł nie jest w stanie porozmawiać o sytuacji na Ukrainie, bo pan poseł wszędzie widzi Tuska a nie Putina – ocenił Stankiewicz. Wyprosił Kowalskiego ze studia. Przeprosił słuchaczy za zaproszenie posła.

Kowalski rzecz jasna szybko odniósł się do sytuacji na Twitterze. "Andrzej Stankiewicz wyrzuca ze studia za mówienie prawdy o Donaldzie Tusku, który pozwalał Putinowi zarabiać miliardy na Polsce! Putinowski standard. Nie zamkniecie nam ust!" – napisał.

Donald Tusk zdążył już skomentować zachowanie Kowalskiego. Zamieścił zdjęcie z Kowalskim, podpisując je: "kwiaty przynosił i o zdjęcia prosił".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także