Jerzy Bińczycki
Jak się okazuje, Jerzy Bińczycki nie od zawsze marzył o aktorstwie. W młodości chciał być architektem.
- Gdy szedł na egzamin do szkoły teatralnej, umiał tylko pół "Bagnetu na broń" i modlił się, żeby o więcej nie pytali - wspominała po śmierci żona artysty, Elżbieta.
Aktor zrobił na komisji na tyle dobre wrażenie, że został przyjęty na studia na Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Po ukończeniu uczelni dostał angaż w teatrze. Począwszy od 1965 roku związał się na stałe z Teatrem Starym w Krakowie.