Jane Galloway Heitz nie żyje. Aktorka miała 78 lat
22.11.2019 19:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jane Galloway Heitz przez wiele lat prowadziła własną agencję aktorską i pomogła wielu gwiazdom na początku kariery. Z czasem sama zaczęła się pojawiać przed kamerą w filmach i popularnych serialach.
O śmierci Jane Galloway Heitz świat dowiedział się z nekrologu opublikowanego na łamach "Chicago Tribune". 78-latka zmarła w Highland Park w stanie Illinois 13. listopada, ale pogrzeb ma się odbyć dopiero 30. listopada.
Galloway Heitz pierwszy raz stanęła przed kamerą w 1993 r., ale na dobre zajęła się aktorstwem po sprzedaniu swojej agencji w 1997 r. Wcześniej przez wiele lat pomagała wschodzącym gwiazdom, takim jak Steve Carell, Stephen Colbert czy Richard Kind.
Jako aktorka epizodyczna wystąpiła w kilkudziesięciu produkcjach, głównie w serialach telewizyjnych i krótkometrażówkach. Zagrała m.in. w "Glee", "Teorii wielkiego podrywu", "Detektywie Monku", "CSI: Kryminalnych zagadkach Las Vegas" i "Chirurgach".
Jane Galloway Heitz przez 37 lat (aż do jego śmierci w 2002 r.) była żoną Billa Heitza, producenta i reżysera z nagrodą Emmy. Małżeństwo doczekało się jednej córki i trójki wnucząt.