Jan Kliment w szpitalu. Musi przejść operację
Popularność zapewnił mu program "Taniec z gwiazdami". Okazuje się, że Jan Kliment ma problemy ze zdrowiem i trafił do szpitala na stół operacyjny. Zarówno czeski tancerz, jak i jego ukochana proszą o wsparcie.
- To prawda, że ledwie mogę mówić. Mam męczącą chrypę. Już od roku moje gardło gorzej działa - mówił jakiś czas temu Kliment w rozmowie z "Na Żywo". - Ja za dużo krzyczę. Podczas lekcji tańca pracuję z grupami ludzi, do których muszę mówić głośno. Widocznie struny głosowe już tego nie wytrzymują - tłumaczył.
Problemy zdrowotne doprowadziły do tego, że tancerz musiał podjąć konkretne kroki. "Trzymajcie za niego mocno kciuki. Wiem, że będzie dobrze. Kocham cię nad życie i zawsze będę z tobą, chociaż nie wiem jak daleko byś był! Wszyscy wysyłamy ci dobrą energię. I ja i myszki czekamy na ciebie w domku, gdzie zawsze nam najlepiej" - napisała Lenka Kliment na Instagramie.
Sam Jan jest aktywny w mediach społecznościowych, a swój pobyt relacjonuje na bieżąco. "Nie będę mógł mówić 3 dni. Trudno będzie to wytrzymać" - mówił na swoim profilu i poprosił o to, żeby trzymać za niego kciuki.
Życzymy dużo zdrowia!