Jan Kliment nie przeprosił Piotra Mroza. "Trzeba po sobie smrodek naprawić"

Zwycięzcą ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami" został Piotr Mróz, aktor znany z seriali "Barwy szczęścia" czy "Przyjaciółki", który wytańczył kryształową kulę w parze z Hanną Żudziewicz. W ostatnim odcinku na parkiecie zmierzyli się z Kajrą i Rafałem Maserakiem. Na widowni zasiedli wówczas również pozostali uczestnicy i ich trenerzy.

Był tam też Jan Kliment, który kiedyś występował jako tancerz w "Tańcu z gwiazdami", a dziś jest jurorem w "Mam Talent!" w TVN. Kliment zaliczył wpadkę. Nie spodobał mu się werdykt i wymsknęło mu się klika przekleństw. "Ch.j im w du..!" - powiedział do Kajry i Maseraka. Niestety wszystko było nadawane na żywo w social mediach. Kliment przeprosił za swoje zachowanie. Ale wygląda na to, że Piotr Mróz nie wybaczy mu tak szybko.

Aktor zdradził w rozmowie z Jastrząb Post, że nie usłyszał przeprosin bezpośrednio od Klimenta: - Nie mam mu tego za złe, bo wspierał swojego przyjaciela. Ale z jego ust w moją stronę przeprosiny nie padły. Gdzieś tam wiem, że mówił do Hani, żeby mnie przeprosiła, ale ja istnieję i mógł znaleźć ze mną kontakt. Nie mam do niego złości, ale miło by było, gdyby słowo "przepraszam" padło może nie w kierunku Hani, tylko też mojej osoby.

Zdaniem Mroza przeprosiny byłyby na miejscu: - To nie jest moje marzenie, aczkolwiek wydaje mi się, że jeżeli robimy taki mały smrodek, to powinniśmy go jakoś naprawić. Nie mam do niego złości, aczkolwiek ja od niego słów "przepraszam" nie usłyszałem, ale wiem, że przepraszał mnie przez Hanię.