Jan Borkowski nie żyje. Zasłużony dziennikarz miał 86 lat

Smutna wiadomość nadeszła w piątek nad ranem. Informację o śmierci kolegi potwierdzili pracownicy Polskiego Radia, z którym Jan Borkowski był zawodowo związany od 1963 r.

Jan Borkowski był w trudnym położeniu po śmierci żony
Jan Borkowski był w trudnym położeniu po śmierci żony
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne

27.08.2021 12:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jan Borkowski (właśc. Jan Narkiewicz-Jodko) był dziennikarzem muzycznym, producentem nagrań i koncertów radiowych. Od 1963 r. pracował w Polskim Radiu, a w 1970 r. związał się z radiową Trójką. Należał do pomysłodawców festiwalu Jazz Jamboree, organizowanego od 1958 r. (początkowo pod inną nazwą).

Jan Borkowski w ostatnim czasie znajdował się w bardzo trudnej sytuacji. W lutym 2020 r. pochował żonę, Wandę Borkowską, członkinię słynnej grupy Alibabki i Partita. Pod koniec 2019 r. wykryto u niej guza mózgu. Zmarła w wieku 77 lat.

Tego samego dnia, gdy Borkowska usłyszała diagnozę, dotknięty chorobą neurologiczną mąż miał wypadek w mieszkaniu. Musiał mieć unieruchomiony bark, a wkrótce przestał samodzielnie się poruszać i wymagał stałej opieki.

- Dwa nieszczęścia zdarzyły się jedno po drugim. Gdy mama była w złym stanie, ojciec był w dramatycznym. Zabrałem tatę do siebie do domu. Zadzwoniłem po rodzeństwo, żeby się z nim mogli pożegnać. Gdy mamy sytuacja się polepszała, lepiej było też ze zdrowiem taty. To ciekawe, prawda? Jak dwoje ludzi może mieć na siebie wpływ – opowiadał w 2019 r. w rozmowie z WP syn Michał Narkiewicz-Jodko.

Komentarze (5)