"Jaka to melodia": 15 lat na wizji, a widzowie wciąż chcą więcej!
Robert Janowski od kilkunastu lat firmuje swoją twarzą jeden z najbardziej udanych telewizyjnych projektów, teleturniej Jaka to melodia?. Format amerykańskiej stacji NBC, który powstał jeszcze w latach 50., przywędrował do TVP w 1997 roku i od tego czasu teleturniej, w niemal niezmienionej formie, wciąż bawi i przyciąga miliony Polaków przed telewizory. Oglądalność popołudniowego programu i związane z nią wpływy z reklam są tak imponujące, że zostawiają daleko w tyle najbardziej efektowne i wystawne show. W czym tkwi więc źródło tego sukcesu? W formacie, sympatycznym prowadzącym, a może w czymś zupełnie innym?
"Jaka to melodia?": jaki to fenomen!
KŻ/MM
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Teleturniej bez reżyserki
Zdaniem prowadzącego, widzowie doceniają przede wszystkim szczerość i spontaniczność tego programu, który doskonale radzi sobie bez reżyserowanych dialogów czy aplauzów publiczności.
- Ludzie czują, kiedy ktoś udaje. A ja od 15 lat mówię swoimi słowami. I nigdy nie przygotowuję formułek. Ba, w ogóle nie przygotowuję sobie tekstów do nagrania. Poznaję ludzi - rozmowę nawiązujemy spontanicznie, bez reżyserii - zdradził niedawno w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Janowski.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Muzyczne atrakcje, które spodobały się widzom
Przyjazna atmosfera, która panuje w telewizyjnym studiu to jednak nie jedyna zaleta programu. Widzom wyraźnie przypadły do gustu wprowadzone przed laty zmiany, które miały uatrakcyjnić jego formułę, m.in. występy muzycznych gwiazd z Polski i zagranicy.
Jednak eksperci pytani o to, co przesądziło o fenomenie muzycznego teleturnieju, wskazują na coś zupełnie innego.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Spory zysk, niski koszt
Program regularnie od wielu lat znajduje miejsce w każdej ramówce, bo jego produkcja nie wiąże się ze spektakularnymi kosztami. Jeśli zaś dodatkowo uwzględni się nakład finansowy i zyski, jakie przynosi teleturniej, to w ostatecznym rozrachunku Jaka to melodia? wypada jeszcze korzystniej.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Dobra jakość w niskiej cenie
Jak jednak podkreśla producent programu, Józef Węgrzyn, teleturniej mimo skromnego budżetu, oferuje widzom rozrywkę na dobrym poziomie. Wysoką jakość widowiska gwarantują popularne nazwiska ze świata muzyki i estrady, które współpracują przy produkcji.
- Agustin Egurrola jest odpowiedzialny za taniec, występują u nas aktorzy teatru Buffo czy Roma. Współpracujemy też z Piotrem Rubikiem - wspomina.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Niezobowiązująca rozrywka w dobrej porze
Niektórzy medioznawcy fenomen wysokich słupków oglądalności tłumaczą jednak nie tylko jakością programu i wdziękiem prowadzącego, ale też bardziej przyziemnymi okolicznościami: porą emisji i mało absorbującą formułą.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wciągająca rywalizacja na nutki
Popołudniowe pasmo generalnie cieszy się wysoką oglądalnością. O tej porze dla wielu widzów telewizja to medium, które towarzyszy im np. podczas spożywania posiłku.
Warto też dodać, że wielu odbiorców nie tyle ogląda teleturniej z zapartym tchem, co po prostu słucha szlagierów sprzed lat.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Chętnych do programu wciąż nie brakuje
Na korzyść programu przemawia też jego gatunek. Kluczem do sukcesu w przypadku wszystkich teleturniejów jest fakt, że w zabawie może wziąć udział przeciętny Kowalski, który dzięki określonej wiedzy i łucie szczęścia może liczyć na wygraną.
Choć zwycięstwo w Jaka to melodia? nie uczyni z nikogo milionera, nie brakuje chętnych do udziału w programie.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Producent programu : "Postawiliśmy na inne atrakcje"
- W "Jaka to melodia" ważna jest konstrukcja samego programu. Lokomotywą są oczywiście nagrody pieniężne, lecz ważnymi wagonami są śpiew czy taniec. Polska edycja nie mogła pozwolić sobie na tak wysokie nagrody jak w Stanach Zjednoczonych (200 tys. dolarów), więc postawiliśmy na inne atrakcje - wyznaje Węgrzyn.
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Coś więcej niż teleturniej
Robert Janowski podkreśla jednak, że przez 15 lat emisji teleturniej stał się dla widzów i samych uczestników czymś więcej niż tylko rozrywką.
- Dla wielu ludzi z różnych środowisk, którzy przyjeżdżają do programu, zmienia się świat. Stają się pewniejsi, dostają pracę, odnajdują się, stają się szczęśliwsi, zaczynają wierzyć w siebie... To jest prawdziwe zwycięstwo tego programu. Tworzą grupy, zakochują się, mają swoje forum, spotykają się, kłócą, bawią, przyjaźnią, a nawet pobierają - zaznaczył prowadzący.
KŻ/MM
Telewizja i jej odbiorcy w życiu codziennym * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku