Jak twórcy South Park nabijają się z prezydenta Trumpa
Joe Biden został oficjalnie wybrany na prezydenta USA. Tymczasem dotychczasowy prezydent USA ubrany w świątecznym sweter czyta dzieciom historię renifera i stopniowo się rozkleja. Tak twórcy "South Park" wyśmiewają wyborczą porażkę Donalda Trumpa, wykorzystując przy tym najnowszą technologię.
15.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fakt: Kolegium Elektorów oddało głosy na kandydatów na prezydenta USA. Listopadowe głosowanie wygrał Joe Biden. Trump chciałby podważyć niekorzystne dla siebie wyniki i sugerował wyborcze fałszerstwo. Twórcy "South Park" wyśmiali reakcję Donalda Trumpa na przegraną w wyborach.
Fake: Infantylnie ubrany prezydent wita się z dziećmi, a następnie przechodzi emocjonalny kryzys. Wszystkiemu winna jest lektura bożonarodzeniowej opowiastki dla najmłodszych, która przywodzi skojarzenia związane z niedawną porażką dotychczasowego elekta.
Cheyenne 9’s Coverage of the Official White House Address | Sassy Justice
W miarę rozwoju fabuły, prezydent znajduje coraz więcej podobieństw między sobą a reniferem. Zacierają się granice między losem zwierzęcia a jego własnym... Pod koniec Trump ogłasza, że renifer umarł, przez co już nigdy nie będzie świąt.
Skecz autorstwa Treya Parkera i Matta Stone'a przedstawia "Trumpa", który czyta dzieciom historię renifera. Przypowiastka ma sytuacyjny podtekst polityczny. Popularny renifer zostaje wmanipulowany w wybory, na których jego rywal oszukuje. Postać prezydenta, którą gra Peter Serafinowicz, ma na sobie świąteczny sweter i dziwaczną okolicznościową czapkę. Żeby stworzyć tak realistyczny "wkręt" twórcy sięgnęli po deepfake.
"South Park" był niemal nieobecny na ekranach w tym roku. Jego autorzy stwierdzili, że świat jest obecnie tak przepełniony absurdami, że trudno je przebić. Klip Trumpa pojawia się jako część najnowszego odcinka nowego projektu "Sassy Justice", który jest emitowany raz w miesiącu na YouTube.
Nowy program satyryczny wykorzystuje deepfake, czyli technikę opartą na sztucznej inteligencji. Dzięki niej można stworzyć ultra-realistycznie wyglądające fałszywe obrazy, w których ludzie mówią i robią rzeczy, w rzeczywistości nie mające miejsca.