Jak tata Nicoli zareagował na sprośne żarty Darka? Działo się
10. sezon "Rolnik szuka żony" dobiegł końca. Jedną z par, którą widzowie dopingowali, była Nicola z Darkiem. Jak dziś już wiemy, relacja nie przetrwała, a w szczerym wywiadzie dla "Party" młoda kobieta podzieliła się swoimi odczuciami i tym, co przeżyła w programie.
Jak tata Nicoli zareagował na sprośne żarty Darka? Działo się
Już na samym początku Nicola zaznaczyła, że do udziału w "Rolniku" przekonała ją wizytówka Darka. Zdawał się jej miłą i ciepłą osobą, która będzie w stanie zapewnić jej bezpieczeństwo. Coś ją do niego ciągnęło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej lubiane pary z “Rolnik szuka żony”
Podobne wrażenie miała po pierwszym spotkaniu. Była nim zauroczona. Bardzo podobał się jej wizualnie, a do tego zaciekawił ją charakterem. Jednak przyznała, że po pierwszej randce nie czuła zainteresowania ze strony rolnika. - To ja głównie ciągnęłam rozmowę.
Na pytanie, dlaczego ją wybrał, Darek bez ogródek odpowiedział: - No nie ukrywajmy, jesteś bardzo atrakcyjna. W wywiadzie Nicola przyznała, że na początku była sceptycznie nastawiona do mężczyzny. Jest romantyczką i liczyła, że to nie wygląd fizyczny go zainteresuje, a list, który napisała. Co jeszcze zdradziła?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Była rozczarowana, że nie widział w niej niczego więcej niż atrakcyjnego wyglądu
Choć myślała, że jej szanse na powodzenie nie są duże, miło się rozczarowała, kiedy Darek zaprosił ją na swoje gospodarstwo, a z czasem stała się jego faworytką. - Na gospodarstwo jechałam z nastawieniem, że wybierze Natalię i że to ona będzie z Darkiem.
Nicola odniosła się też do sprośnych żartów, które rolnik niejednokrotnie rzucał w jej stronę. Nie czuła się z tym komfortowo i obawiała się reakcji taty, kiedy usłyszy je w telewizji.
- Tata nie był zadowolony, trochę się zirytował. On go widział [Darka – przyp. red.] na rewizycie i nie mówił żadnych żartów, był bardzo poważny. Jak mój tata parę godzin później zobaczył, że on takie teksty do mnie mówi, albo jak na tej randce zostałam potraktowana, czy na finale, no to było mu bardzo przykro.
Uczestniczka "Rolnika" przyznała, że sama oglądając program w telewizji, tylko się utwierdziła w przekonaniu, że dobrze się stało, że nie jest już z Darkiem.
"Najgorszy odcinek do oglądania"
Nicola przyznała w wywiadzie dla "Party", że odcinek, w którym miała miejsce rewizyta, był najgorszym odcinkiem do obejrzenia dla niej samej. Właśnie po rewizycie uczestniczka zauważyła, że Darek wykazuje coraz mniejsze zainteresowanie jej osobą i większy dystans niż wcześniej.
- Były jeszcze zachowania takie normalne jak w związku. Jakieś przytulenie. Łudziłam się, że będzie lepiej.
Dziś już wiemy, że lepiej nie było, a relacja się zakończyła. W jaki sposób? - Darek mnie zaprosił do siebie. Spędziłam u niego od poniedziałku do piątku i tu mogę faktycznie szczerze przyznać, że nie przytulał mnie, nie brał za rękę, bez żadnych uczuć. Nie powiedział mi żadnego dnia, że nie chce ze mną być.
Później dodała: - Każdego dnia pytałam, czy wszystko jest okej. Mówił, że tak, że to ja sobie coś wymyślam. […] Na drugi dzień [po opuszczeniu gospodarstwa – przyp. red.] dostałam wiadomość, że nic z tego nie wyjdzie, że na początku wydawałam się ciekawa. Był to dla mnie cios.
Nicola zerwanie przez sms spuentowała: - Zachował się bez szacunku do mnie.
Finał "Rolnika"
Finałowy odcinek nie był dla Nicoli łatwy. Zszokował ją sposób, w jaki Darek się do niej odnosił, podobnie jak inne uczestniczki. Zaznaczyła również, że to, co widzowie zobaczyli w programie, to zaledwie skrawek. Słowa Darka uznała za jedno wielkie kłamstwo.
Natalia, inna z uczestniczek zaproszonych przez Darka na gospodarstwo, wyznała w finale, że po tym, jak rolnik zerwał z Nicolą, odezwał się do niej. Pisał, że dokonał niewłaściwego wyboru... Nicola wyznała, że były to najgorsze słowa, jakie mogła usłyszeć. - Bardzo mnie to zraniło.
Co ciekawe, Nicola będąc jeszcze z Darkiem, zadała mu pytanie, czy odezwałby się do Natalii, gdyby im nie wyszło. Mężczyzna miał zaprzeczyć i powiedzieć, że nie pozwoliłaby mu na to jego duma.
"Nie umiesz donieść szklanki z herbatą"
W odcinku kręconym w Kazimierzu Dolnym z ust Darka padło stwierdzenie na temat Nicoli, że nawet "nie umie szklanki z herbatą donieść". W wywiadzie odniosła się do tego. Zaznaczyła, że nie usłyszała tego na żywo, a dopiero w telewizji.
Cała sytuacja ją rozśmieszyła. Nie jest sobie też w stanie przypomnieć, żeby coś takiego w czasie trwania znajomości z Darkiem miało miejsce. Uznała więc, że rolnik szukał jakiejkolwiek wymówki, aby publicznie ją upokorzyć i znaleźć wytłumaczenie na rozstanie.
Na sam koniec Nicola przyznała, że dzięki programowi poznała wiele nowych osób. Z kilkoma z 10. edycji się przyjaźni. Dziennikarka podpytywała, co jest między nią a Mikołajem - kandydatem Ani. - Bardzo się lubimy, jest dobrą osobą.
Na pytanie, czy mogłoby wyjść z tego coś więcej, odpowiedziała dość wymijająco: - Przyjaźń. Na razie ja nie chcę w żadne relacje wchodzić. Mikołaj chyba też nie. Fajnie spędzamy czas i tak niech zostanie.