Jacek Szawioła wraca do żywych. Tydzień temu został brutalnie pobity
Tydzień temu Jacek Szawioła poinformował w mediach społecznościowych, że został pobity. Gwiazdor "Gogglebox" zdradza, jak się teraz czuje.
Tydzień temu na Instagramie Jacka Szawioły pojawiły się dwa poruszające materiały wideo. Znany z programu "Googlebox. Przed telewizorem" fryzjer poinformował, że został pobity za bycie zadeklarowanym gejem. Na zamieszczonych nagraniach można zauważyć, że ma zakrwawioną twarz i ręce, rozcięte usta i "nos bardziej krzywy niż zwykle".
Szawioła pokazał też plamy krwi na podłodze przy drzwiach wejściowych do mieszkania, na dowód tego, że nie zmyśla. Szawioła wydał także oświadczenie, które pojawiło się na jego InstaStory.
"Oficjalne oświadczenie. Zostałem pobity, posiadam liczne uszkodzenia ciała. Jestem poruszony tak dużym wsparciem, wdzięczny za pomoc, proszę o uszanowanie mojej rekonwalescencji, która podejrzewam, będzie długa. Sprawa zostanie skierowana do prokuratury, na wszelkie pytania odpowie mój pełnomocnik Justyna Sokół, Kancelaria adwokacka Justyna Sokół Adwokat" – napisał Jacek Szawioła.
Mamy jednak dobre wieści dla wszystkich widzów "Gogglebox". Szawioła poinformował na swoim InstaStory, że już całkowicie wrócił do żywych.
"Ja wracam do żywych. P***a pod moim została zamalowana" - powiedział.
Jacel Szawioła zdobył popularność, będąc uczestnikiem programu stacji TTV "Googlebox. Przed telewizorem". Był również fryzjerem, który strzygł prezydenta Andrzeja Dudę podczas poprzedniej kampanii prezydenckiej.