Komentarz był oddzielony od filmu
W swoim przemówieniu dodał, że widzowie zostali poinformowani o wstępie z komentarzem, który był wyraźnie oddzielony od samego filmu.
- W Telewizji Polskiej na przestrzeni ostatnich pięćdziesięciu kilku lat wstępem opatrywana była większość ambitnych filmów. Pamiętamy wszyscy studio z udziałem redaktora Janickiego, redaktora Sobolewskiego, redaktora Wernera. Sama Grażyna Torbicka prowadzi rodzaj pogadanki przed filmami. Pani Ewa Ewart też opatruje filmy w TVN komentarzem. Nie widziałem, żeby kiedykolwiek się pokłóciła z panem redaktorem Stawiskim, to są na ogół zgodne rozmowy. Jest standardem opatrywanie komentarzami ambitnych filmów, dokumentalnych czy fabularnych - stwierdził.
Te wyjaśnienia najwyraźniej nie przekonały Grażyny Torbickiej. Jak plotkuje się w mediach, dziennikarka zdecydowała się odejść z TVP m.in. dlatego, że "nie spodobało się jej dodanie nagranego bez jej wiedzy ideologicznego komentarza do filmu 'Ida'". Nie chciała, by ktokolwiek ingerował w jej program "Kocham kino".