Jacek Kurski pęka z dumy. Pokazał wyniki oglądalności "Smoleńska"
Prezes TVP może być z siebie dumny. Widzowie tłumnie zgromadzili się przed telewizorami, żeby obejrzeć na antenie TVP kontrowersyjny film Antoniego Krauze.
W ostatnią niedzielę TVP wyemitowała budzący emocje film "Smoleńsk" Antoniego Krauze. Produkcja po raz pierwszy była pokazywana w telewizji i według danych podanych przez prezesa Jacka Kurskiego, zgromadziła przed telewizorami pokaźną widownię.
- Rewelacyjna, przekraczająca wszelkie prognozy oglądalność filmu "Smoleńsk" w TVP1 (linia niebieska): średnia 2,3 mln, w piku 2,6 mln widzów. Dziękujemy!
Jest to o tyle ciekawe, że w kinach "Smoleńsk" obejrzało zaledwie 100 tys. osób, co równało się z kasową porażką. Film, którego fabuła przedstawia spiskową wizję katastrofy, został zmiażdżony przez krytyków, a przez niektórych jest uważany za jeden z najgorszych obrazów w historii polskiej kinematografii.
- Otrzymaliśmy nieudolne propagandowe kino, wpisujące się w zamówienie polityczne, obliczone na cyniczne wykorzystanie tragedii do legitymizacji paranoicznej wizji świata. Ale najbardziej niewybaczalnym grzechem "Smoleńska" jest rozwleczony jak kiepska telenowela scenariusz, operująca trzema minami Beata Fido i niezdarny montaż. Przykro stwierdzić, że wyczekiwany dramat o traumie narodowej jest artystyczną katastrofą - pisał Łukasz Knap w serwisie WP Film (tu przeczytasz więcej)
.
Zobacz też zwiastun filmu "Smoleńsk":
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.