Jacek Kurski na ramówce TVP podziękował żonie. Zaskoczył zebranych
Prezes Telewizji Polskiej na imprezie ramówkowej pojawił się bez żony. Wyjaśnił, czym jest to spowodowane.
TVP przygotowała się na jesienny sezon. W porównaniu do konkurencyjnych stacji nie zapowiedzieli swoich propozycji ramówkowych zdalnie, a tradycyjnie w studiu na Woronicza, zapraszając gwiazdy stacji, innych pracowników i przedstawicieli mediów.
Na ściance znani i lubiani prowadzący i aktorzy Telewizji Polskiej chętnie pozowali bez maseczek. Wśród nich jedną z nielicznych osób zasłaniających usta i nos był Jacek Kurski. Prezes TVP podczas ogłaszania ramówki chwalił się nowościami stacji.
Wieczorne spotkanie na Woronicza przebiegało jednak w innych warunkach niż dotychczas. Gwiazdy nie miały możliwości zabrać ze sobą osób towarzyszących. Ta zasada również obowiązywała Jacka Kurskiego. Dlatego jego żony, z którą niedawno stanął na ślubnym kobiercu, nie było na sali.
Jak wytłumaczył prezes TVP, wynika to ze względów bezpieczeństwa w czasie pandemii.
- Koronawirus to nie żarty... Przyszliśmy tu bez osób towarzyszących. Dziękuję mojej żonie Joannie, że zawsze była przy mnie. Dziś została w domu, ponieważ chcemy być przykładem przestrzegania reżimów sanitarnych - powiedział Jacek Kurski na jesiennej ramówce stacji.
Nowościami w TVP będą seriale "Uzdrowisko", którego tytułową piosenkę śpiewa Maryla Rodowicz oraz "Ludzie i Bogowie" w reżyserii Bodo Koxa. Stacja pokłada też spore nadzieje w formatach rozrywkowych tj. "Anything goes. Ale jazda!", który poprowadzi Elżbieta Romanowska oraz "Ameryka da się lubić", którego gospodynią będzie Ida Nowakowska.