Ma nadzieję, że wróci do dawnej popularności
Ponad 20 lat temu Jacek Kawalec zadebiutował na szklanym ekranie w roli prowadzącego "Randki w ciemno". Sympatyczny gospodarz podbił serca publiczności, podobnie jak sam program, w którym wygrać można było nie tylko miłość, ale przede wszystkim zawrotne nagrody.
Mimo iż dla wielu widzów Kawalec był nową twarzą w telewizji, nie trafił tam z ulicy. Był już wtedy doświadczonym aktorem teatralnym. Niezapomniany prowadzący jest absolwentem łódzkiej filmówki. Po studiach dołączył do zespołu Teatru Komedia, gdzie stawiał pierwsze kroki w zawodzie i poznał swoją przyszłą żonę. Największą karierę zrobił jednak na ekranie. Wygrany casting na prowadzącego "Randkę w ciemno" otworzył mu drzwi do sławy. Choć rozpoznawalność aktora wciąż trwa, to dziś Kawalec nie jest już pierwszoligową gwiazdą telewizji, tak jak kiedyś. A tego najwyraźniej mu brakuje.
- Jasne, że chciałbym wrócić do prowadzenia jakiegoś rozrywkowego show, ale na razie nie dostałem żadnej interesującej propozycji. Mam nadzieję, że niebawem ktoś wpadnie na pomysł, jak ciekawie zagospodarować Kawalca - wyznał w rozmowie z "Faktem".