Jacek Kawalec marzy o prowadzeniu show. Niestety, nie ma dla niego propozycji
None
Jacek Kawalec
Choć Jacek Kawalec od kilku lat regularnie pojawia się na ekranie w serialu "Ranczo", gdzie gra Witebskiego, a od jesieni co tydzień wciela się w największe gwiazdy muzyki w show Polsatu "Twoja twarz brzmi znajomo", to ma apetyt na więcej.
Aktor kojarzony przede wszystkim z kultowym programem telewizyjnej Jedynki "Randka w ciemno" wyznał w rozmowie z "Faktem", że marzy o powrocie do prowadzenia rozrywkowego formatu. Niestety, jak przyznaje, producenci nie mają dla niego żadnej interesującej propozycji.
Czy Kawalec może powtórzyć największy sukces sprzed lat, kiedy niemal cała Polska oglądała go w roli swata na ekranach TVP?
KM/AOS
Ma nadzieję, że wróci do dawnej popularności
Ponad 20 lat temu Jacek Kawalec zadebiutował na szklanym ekranie w roli prowadzącego "Randki w ciemno". Sympatyczny gospodarz podbił serca publiczności, podobnie jak sam program, w którym wygrać można było nie tylko miłość, ale przede wszystkim zawrotne nagrody.
Mimo iż dla wielu widzów Kawalec był nową twarzą w telewizji, nie trafił tam z ulicy. Był już wtedy doświadczonym aktorem teatralnym. Niezapomniany prowadzący jest absolwentem łódzkiej filmówki. Po studiach dołączył do zespołu Teatru Komedia, gdzie stawiał pierwsze kroki w zawodzie i poznał swoją przyszłą żonę. Największą karierę zrobił jednak na ekranie. Wygrany casting na prowadzącego "Randkę w ciemno" otworzył mu drzwi do sławy. Choć rozpoznawalność aktora wciąż trwa, to dziś Kawalec nie jest już pierwszoligową gwiazdą telewizji, tak jak kiedyś. A tego najwyraźniej mu brakuje.
- Jasne, że chciałbym wrócić do prowadzenia jakiegoś rozrywkowego show, ale na razie nie dostałem żadnej interesującej propozycji. Mam nadzieję, że niebawem ktoś wpadnie na pomysł, jak ciekawie zagospodarować Kawalca - wyznał w rozmowie z "Faktem".
Na "Randkę w ciemno" już nie liczy
Aktor z pewnością liczył na to, że w ożywieniu kariery pomoże mu udział w przeboju Polsatu "Twoja twarz brzmi znajomo". Niestety, pomimo doskonałych muzycznych i aktorskich umiejętności Kawalec nie radzi sobie w programie najlepiej. Po dotychczasowych sześciu odcinkach zgromadził najniższą punktację i ani razu nie stanął na najwyższym miejscu podium. Wciąż jednak ma szansę, by odrobić w programie straty.
Inaczej jest chyba z karierą w roli prowadzącego. Dziś Kawalcowi trudno będzie powtórzyć sukces z początku lat 90. Z każdym sezonem w medialnej branży pojawia się nowa, młodsza konkurencja. Nie da się ukryć, że gwiazdom z dawnych lat coraz trudniej utrzymać się na ekranie. Czy Kawalec dałby się jednak namówić na kolejne edycje randkowego programu? Jak czytamy w "Fakcie", nie widzi już w tym formacie potencjału.
- Myślę, że dziś "Randka w ciemno" byłaby już tylko niestrawnym odgrzanym kotletem. Dziś internet jest jedną wielką "Randką w ciemno"- żartuje.
KM/AOS