Jacek Braciak o politycznych podziałach w środowisku aktorskim. "Nie widzę żadnej różnicy między serialem TVP a TVN"
Jacek Braciak wypowiedział się na temat podziałów w środowisku aktorskim. Aktor uważa, że zaciętość niektórych kolegów z branży dotycząca omijania szerokim łukiem produkcji TVP jest dla niego niezrozumiała. Choć nie ukrywa, że wzbudzają w nim pogardę ci artyści, którzy robią kariery na politycznych układach.
27.09.2022 | aktual.: 27.09.2022 18:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jacek Braciak bez wątpienia jest jednym z najbardziej szanowanych aktorów w Polsce. Występuje w najgłośniejszych filmach w kraju i bardzo selektywnie podchodzi do wyboru produkcji, w których bierze udział. W ostatnich latach szerokim echem odbiły się jego role m.in. w filmach "Kler", "Wołyń" czy "Żeby nie było śladów".
Braciak udzielił wywiadu serwisowi Onet Kultura, w którym zapytano go m.in. o podziały polityczne panujące w środowisku aktorskim. Z czego w jego oczach się biorą?
- Na przykład z tego, że udział w produkcji Telewizji Polskiej przez niektórych poczytywany jest jako deklaracja ideologiczna. Mówią, że wystąpienie tam oznacza "zgadzanie się z tą tubą propagandową". Oczywiście TVP jest nią w istocie, szczególnie części publicystyczne, jednak to nie znaczy, że wszystkie kanały należy bojkotować. Od kolegów słyszę: "Gram w TVN-ie, ale do publicznej nie chodzę". TVN też ma określony profil. Bardzo żałuję, że polska telewizja nie potrafi być wolna od tych najprostszych podziałów. Nie, nie dotyczy to tylko TVP. Nie widzę żadnej różnicy między serialem TVP a TVN. Ta pierwsza, przynajmniej na razie, nie robi seriali propagandowych - powiedział Braciak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie aktor podkreślił, że jest daleki od potępiania wyborów zawodowych swoich kolegów i przestrzega tych, którzy łatwo zaszufladkowują kogoś po obecności na antenie publicznej stacji. Niemniej Braciak zauważa w swojej branży osoby, które za sprzyjanie władzy uzyskują wymierne korzyści.
- To są bardzo proste decyzje – ekonomiczne. Oczywiście jestem pełen oburzenia wobec tych, którzy robią kariery z bycia na pasku władzy. Mam świadomość, że w wielu przypadkach nie jest to kwestia przeżycia, tylko ambicji i pychy. (...) Są w środowisku artystycznym ludzie, którzy na polityce zrobią każdy interes - dodał.
Przypomnijmy, że w ostatnich latach Jacek Braciak grał zarówno w serialach TVN (przykładowo: "Drugiej szansie") oraz TVP ("Rodzinka.pl").