"Ja to mam szczęście": Córka aktorskiej pary idzie w ślady rodziców
Maja Hirsch i Jacek Braciak tworzą niebanalną parę, obok której nie da się przejść obojętnie. Oboje zasłynęli przede wszystkim dzięki rolom w serialach. Mało kto wie, że także ich córka niedawno zadebiutowała jako aktorka. Czy jest podobna do mamy i taty?
Maja Hirsch i Jacek Braciak
Maria Braciak
Hirsch i Braciak mieszkają w Warszawie, gdzie wspólnie wychowują 9-letnią córkę, Marysię. Dziewczynka jest oczkiem w głowie taty. Mają ze sobą bardzo dobry kontakt i często spędzają razem czas, nawet jeżeli oznacza to jedynie wyjście do sklepu.
Maria Braciak
Mówi się, że Marysia jest urodzoną artystką. Pięknie recytuje, lubi występować przed publicznością, a obecność kamery w ogóle jej nie krępuje.
Nic dziwnego, że twórcy serialu, w którym oglądać możemy Braciaka, postanowili zaangażować także jego córkę.
Maria Braciak
Marysia pojawiła się w 37. odcinku "Ja to mam szczęście". Wcieliła się w nim w postać sprytnej harcerki, która podstępem nakłania serialowych bohaterów do kupna termometrów w kształcie szyszki.
Chociaż córka aktorskiej pary wypadła świetnie na ekranie, ojciec podchodzi z dystansem do jej debiutu.
Jacek Braciak
- Nie chce, by Marysia wiodła życie w blasku fleszy. Uważa, że na jej aktorstwo przyjdzie czas - mówi w tygodniku "Świat&Ludzie" jego znajoma.
Braciak nie ma zamiaru robić z córki kolejnej małoletniej gwiazdy. Chce, by po prostu mogła cieszyć się wesołym dzieciństwem.