Iza ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dodała natchniony wpis o miłości do siebie przy mocno wyretuszowanym zdjęciu. Fani od razu jej to wytknęli

Dawna uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kolejny raz udostępniła zdjęcie ze starej sesji. Chyba dopadł ją sentymentalny nastrój, bo do posta dołączyła natchniony tekst znaleziony w sieci. Tylko widać tu wyraźny zgrzyt.

Iza nie odnalazła miłości w piątej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", chociaż naprawdę dała jej szansę. Razem z telewizyjnym mężem pozostali w związku jeszcze po końcu zdjęć, ale ostatecznie oboje uznali, że nic z tego nie będzie. Przez dość długi czas kobieta była singielką, aż niedawno dała wyraźnie do zrozumienia, że jej serce jej zajęte. Publikowała fotografie róż i dwóch kieliszków, by dać jasny sygnał, że chodzi na randki. Czy to się teraz zmieniło?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iza kolejny już raz udostępniła zdjęcie z sesji zdjęciowej sprzed ponad dwóch lat. Stylistyka tej sesji jest dość ciężka i niedzisiejsza, ale widać, że kobieta jest z niej bardzo zadowolona. Niestety zdjęcie zostało poddane bardzo mocnej obróbce, niemal gubią się na nim rysy twarzy atrakcyjnej Izy. Tym bardziej dziwi tekst, który teraz postanowiła przy nim opublikować. Jest to jeden z wielu sentymentalnych, niemal rzewnych tekstów, które można odnaleźć w sieci m.in. o miłości do siebie i byciu nieidealną.

"Nie udaję nikogo, kim nie jestem, kocham siebie taką, jaką jestem i czuję się szczęśliwa. Dumna z tego całego zestawu wad, ponieważ to czyni mnie autentyczną" - czytamy pod bardzo nieautentycznym zdjęciem.

Oczywiście od razu zauważyli to jej fani, pytając, po co tak zmienia swoje zdjęcia, jeśli jest zadowolona z tego, jak wygląda. Iza zbywa te słuszne uwagi pozdrowieniami i uśmiechami. Brak argumentów?