Iza w ogrodniczkach: Miko o kulach na planie

W swoim ogródku wyhodowała już eko truskawki, cukinie, pomidory, ogórki, marchewki, buraki, fasolę czy sałatę. Odwiedziliśmy plan zdjęciowy "Izy w ogrodniczkach", a dokładnie podwarszawski ogród Izy Miko, gdzie rzeczywiście jest bardzo zielono zarówno na zewnątrz, jak i w domu, w którym królują zioła, zioła i jeszcze raz zioła.

Udało nam się podejrzeć też, czym Iza, zadeklarowana weganka, zajada się od rana. Przy użyciu specjalnego robota kuchennego, ze wcześniej namoczonych migdałów, w kilka minut otrzymała twarożek i mleko.

Jak się okazuje to ulubiony soft drink Izy Miko.

"Uwielbiam śniadanie w postaci słodkiego twarożku ze świeżymi warzywami. Poza sezonem natomiast królują u mnie kiełki. W programie nauczę wszystkich jak je właściwie hodować, by zachowały swoją wartość" - mówi Iza Miko.

Część zdjęć do serii "Iza w ogrodniczkach" będzie realizowana także w domu aktorki w Los Angeles.

Jak dowiedzieliśmy się od reżyser, Małgorzaty Cyganek, wybór Izy był naturalny, bo gwiazda czuje się w ogrodzie jak ryba, łamie wiele ogrodowych stereotypów i potrafi wyczarować w swoim ogrodzie, co tylko zechce.

"To pierwszy cykl w "Pytaniu na śniadanie", pierwsza zewnętrzna produkcja i pierwszy niszowy program ogrodniczy w Dwójce" - mówi reżyser.

"Będziemy uprawiać ogrody w przestrzeniach miejskich, czyli domach, ogródkach, tarasach. I będą to roślinki, które następnie zostaną skonsumowane przez domowników i ich gości" - dodaje.

"To zupełnie nowy trend, szczególnie w Stanach. Będziemy też rozmawiać o ekologii. Stąd pomysł, żeby Iza była gwiazdą programu. Iza sama uprawia ogród, przepiękny zresztą, w Kalifornii i wie bardzo dużo na temat upraw. Poza tym jest zaangażowana w ruch ekologiczny" - podsumowuje.