Iwona Cichosz pokazała zdjęcia z przeprowadzki. "Padam na twarz"
Niedawno zamieniła Warszawę na Oslo. Przeprowadzka w zaawansowanej ciąży to prawdziwe wyzwanie. Zobaczcie, co pochłania ją teraz bez reszty.
26.05.2020 | aktual.: 27.07.2020 08:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O tym, że gwiazda serialu "Leśniczówka" przenosi się do Norwegii dowiedzieliśmy się już jakiś czas temu. Zmiana miejsca pobytu to jedna z kilku wielkich zmian, jakie nastąpiły ostatnio w życiu popularnej Miss Świata Głuchych. Przypomnijmy, że Cichosz za kilka miesięcy zostanie także po raz pierwszy mamą. Fani zwrócili uwagę, że aktorka rzadziej niż dotychczas publikuje zdjęcia w mediach społecznościowych. Patrząc na jej ostatni post na Instagramie, już wiadomo, co pochłania ją teraz bez reszty.
Zdjęcie przyszłej mamy na tle licznych kartonów i pakunków rozbawiło internautów. "Kobieta dopiero przy przeprowadzce dowiaduje się, ile ma szpargałów. Życzę wytrwałości w rozpakowywaniu" - napisała jedna z fanek. Cichosz zaś przyznała, że przeprowadzka nieźle ją wymęczyła.
"Ps. A teraz padam na twarz, trzeba ładować akumulatory" - czytamy na Instagramie.
Fani Iwony Cichosz nie muszą się jednak obawiać, że za sprawą przeprowadzki aktorka zniknie z ekranów. Wcielająca się w rolę Maryny Ruszczyc gwiazda zapewniła, że pojawi się w kolejnym sezonie "Leśniczówki".
"Warszawa jest też moim domem i będę często tam wracać, jak sytuacja z koronawirusem się poprawi. Poza tym w Warszawie czeka na mnie plan 'Leśniczówki'. Zatem jedną nogą jestem w Oslo, a drugą w Warszawie" - uspokajała na Instagramie.