Ivan Komarenko jest w Rosji i kpi z Polski. Internauci dosadnie to skomentowali

Ivan Komarenko w 2010 r. przyjął polskie obywatelstwo, zrzekając się jednocześnie rosyjskiego. Aktualnie cieszy się pobytem w Rosji i tamtejszą "wolnością słowa". Nawiązał do zablokowania w Polsce prawicowego portalu.

Ivan Komarenko mówi o wolności w Rosji
Ivan Komarenko mówi o wolności w Rosji
Źródło zdjęć: © AKPA

Kilka dni temu okazało się, że sympatycy "Najwyższego Czasu" nie mogą skorzystać z internetowego wydania tego dwutygodnika. "Zostaliśmy zablokowani, bo to nie medium rządowe, amerykańsko-żydowskie, niemieckie lub kościelne" - napisał red.nacz. Tomasz Sommer, który obwinił ABW. Strona już działa.

ABW nie skomentowała tej sytuacji, chociaż, jak podają Wirtualne Media, w ramach prawa telekomunikacyjnego może wystąpić do właściwego podmiotu o zablokowanie połączeń i treści, które godzą np. w bezpieczeństwo i obronność państwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do sprawy odniósł się wokalista Ivan Komarenko, który w ciągu ostatnich trzech lat dał się poznać bardziej jako antyszczepionkowiec niż artysta. Kiedy w 2022 r. wybuchła wojna w Ukrainie, Komarenko narzekał, że ludzie w Polsce i Europie Zach. najpierw zignorowali jego pacyfistyczny hymn "I chociaż ptaki odleciały", a później potępili wojnę.

"Gdzie byliście wówczas? Gdy konflikt dopiero się tlił, a żołnierze obu stron celowali głównie nie w siebie tylko obok. Jakoś was to wtedy nie interesowało" - pisał z wyrzutem w swoich mediach społecznościowych.

Teraz Komarenko postanowił dać Polakom kolejnego prztyczka.

"Właśnie dotarłem do Rosji i siedzę w swojej ulubionej kawiarni. Przy okazji zajrzałem na portal (...), który kilka dni temu został w Polsce zablokowany przez cenzurę. A tu z dostępem nie ma żadnego problemu. Pozdrawiam redaktora naczelnego Tomasza Sommera ze 'zniewolonej' Rosji" - napisał w kpiącym tonie, co wielu użytkownikom bardzo się nie spodobało.

"Nie rozumiem zdziwienia tym faktem, skoro redakcja popiera terroryzm Rosji w stosunku do Ukrainy. Ale przynajmniej wiemy, jakie są twoje poglądy na ten temat, skoro tak ci brakuje w Polsce prorosyjskiej prasy", "Skoro w Rosji tak super, to proszę tam zostać i oszczędzić nam nagrywania piosenek, od których uszy więdną", "Zostań tam i nie wracaj. Całuj Putina jak ci tak przyjemnie" - internauci nie kryli oburzenia.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie