Internauci mają dość! Wytykają Kindze Rusin hipokryzję
16.04.2017 11:08, aktual.: 18.04.2017 10:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Świąteczny nastrój nie udzielił się obserwatorom Kingi Rusin. Po tym, jak prezenterka opublikowała nowy post w sprawie wycinki drzew, wylała się na nią fala hejtu. O co poszło?
Rusin znana jest z zamiłowania do ekologii i zdrowego trybu życia. W ostatnim czasie bardzo uaktywniła się, występując przeciwko ustawie w sprawie wycinki drzew. Kinga odważnie zabiera głos i wyraża swoją opinię. Jeździ po Polsce i pokazuje konkretne przykłady oraz namawia swoich fanów do podpisania petycji na rzecz obrony przyrody.
Z pewnością nie spodziewała się, że jej obserwatorzy wytkną jej hipokryzję.
Prezenterka wyjechała na Wielkanoc na Mazury. Nie odmówiła sobie przy tej okazji okazji, by sfotografować wycięte drzewa i znów zaapelować do fanów na Facebooku.
"Świąteczne widoki w drodze na Mazury. Im bliżej celu tym gorzej. Jest jak na cmentarzu drzew. Średnica tych na zdjęciu, świeżo wyciętych drzew grubo przekracza metr. Jak myślicie, to kornik? #lexszyszko 💔 podpisz petycje w obronie polskich drzew. Podaj dalej wszystkim obecnym przy Twoim wielkanocnym stole!" - napisała.
Zamiast poparcia i uznania, otrzymała wiele negatywnych komentarzy.
"Pani Kingo jak to jest ,że podpisuje się Pani pod petycjami w sprawie wycinki drzew (nie uważam że w tym coś złego) a jednocześnie lansuje się Pani na zdjęciach z drewnianym domem w tle? Jednocześnie uważa Pani,że łowiectwo to zło a zachwyca się Pani mięsem na wizji?" - zauważyli fani.
Rusin zapomniała, że wszystko co ukazało się kiedyś w sieci, najprawdopodobniej w niej zostanie. Straci przez to autorytet?