Ilonę Łepkowską drażni Kożuchowska

Aktorka zawdzięcza przecież swoją popularność roli Hanki Mostowiak. Teraz zobaczymy ją w serialu "Tylko miłość", w którym gra Maję Kryńską. Mniej Małgosi

Królowa polskich seriali szczerze przyznaje, że nie może wprost patrzeć na billboardy reklamujące "Tylko miłość", z których uśmiecha się niepokorna gwiazda. - Przecież twarz Kożuchowskiej stała się znana dzięki "M jak miłość"! - nie kryje oburzenia Łepkowska. - Teraz gra w serialu o tytule podobnym do mojej produkcji, a na dodatek Maja jest nauczycielką, podobnie jak Hania z "M jak miłość" - dodaje.

Scenarzystka przyznaje, że wielokrotnie rozmawiała z serialową Hanią na ten drażliwy temat. Nie będzie się jednak na niej mścić i na pewno nie usunie jej z serialu. - Teraz będzie Małgosi mniej na planie. Ale to dlatego, że sama poprosiła o trochę wolnego. Pragnęła odpocząć - opowiada scenarzystka. Maja to nie Hania!

Kożuchowska na temat konfliktu z Łepkowską nie chce w ogóle rozmawiać. Nie zgadza się też z opinią, że Maja w jakikolwiek sposób przypomina Hanię.

- Hanka to emocjonalna dziewczyna, która nigdy się nie poddaje. Jest konsekwentna. Wyrzuca z siebie emocje i z nową energią przystępuje do kolejnych zadań. Życie traktuje jak poligon. Maja ma zasady, ale boi się w życiu ryzykować - wylicza aktorka.

"M jak miłość" i "Tylko miłość" emitowane będą w różne dni. Dwójka pokazywać będzie serial Łepkowskiej od poniedziałku do środy o godz. 20.00. A Polsat "Tylko miłość" w czwartki o 20.20.