Ilona Łepkowska broni Małgorzaty Kożuchowskiej. Marii Nurowskiej nie odpuściła

Ilona Łepkowska broni Małgorzaty Kożuchowskiej. Marii Nurowskiej nie odpuściła
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Urszula Korąkiewicz

/ 3GALERIA

Obraz
© ONS.pl

Gdy Małgorzata Kożuchowska zdecydowała się odejść z "M jak miłość", Ilona Łepkowska nie kryła żalu. Kolorowa prasa donosiła wówczas, że to scenarzystka wymyśliła wypadek samochodowy w stercie kartonów. Tragiczna śmierć ulubienicy widzów w takich okolicznościach na długo stała się przedmiotem żartów. Jeszcze gdy Kożuchowska promowała drugi sezon nowego serialu, "Drugiej szansy", Łepkowska nie szczędziła jej przytyków na temat produkcji.

– To próba wyciskania cytryny, w której nie ma już kropli soku – mówiła. Kożuchowska odgryzając się oddała ocenę "cytryny" widzom. Jak donosi "Na żywo", w ostatnim czasie relacje między paniami jednak się ociepliły. Dlaczego?

/ 3Stanęła w obronie Kożuchowskiej

Obraz
© East News

Spowodowała to właśnie afera, jaka się wytworzyła wokół spektaklu "Wojna, moja miłość". Kożuchowska zagrała w nim Krystynę Skarbek, najsłynniejszą polską kobietę-szpiega. Jej aktorska kreacja nie spodobała się niestety Marii Nurowskiej, autorce książek o Skarbek. W opinii, jaką wydała o spektaklu, nie szczędziła Kożuchowskiej bluzgów i słów ostrej krytyki. Łepkowska nie omieszkała potępić zachowania pisarki.

- Wstyd, Pani Mario. Miało się prawo Pani nie podobać, miała Pani prawo - znając dobrze życiorys Krystyny Skarbek - krytykować tekst sztuki, ale nie miała Pani prawa używać takich słów i obrażać aktorki. I bardzo proszę, niech Pani nie wyjaśnia, że wulgaryzmy dotyczyły przedstawienia postaci a nie personalnie Małgorzaty Kożuchowskiej. Powinna Pani wiedzieć, że takie posty natychmiast zaczynają żyć w sieci i tabloidach własnym życiem – napisała scenarzystka w poście na Facebooku.

/ 3Wsparła koleżankę

Obraz
© ONS.pl

W tym samym poście miała też sporo słów uznania pod adresem Małgorzaty Kożuchowskiej. Scenarzystka nie ukrywa, że szczerze wspiera byłą gwiazdę "M jak miłość".

- Małgosiu, trzymaj się, nie przejmuj się tym obrzydliwym atakiem. Byłaś w tym spektaklu piękna, inna, niż zwykle, stworzyłaś intrygującą postać, pokazałaś swój warsztat aktorski i tylko to się liczy. I to zostanie jako coś wartościowego, a nie internetowe bluzgi sfrustrowanej pisarki – skwitowała.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta