Ignacy Gogolewski: burzliwe życie serialowego Boryny
Wielka kariera, romanse i próby samobójcze kochanki
Ignacy Gogolewski już od 60 lat z powodzeniem występuje na scenie. W pamięci widzów zapisał się szczególnie kreacjami Antka Boryny w "Chłopach". Jednak niewiele osób wie, a o mały włos, Gogolewski zostałby... księdzem lub ślusarzem. Życie prywatne aktora również obfitowało w wiele niespodziewanych zwrotów i zakrętów.
Ignacy Gogolewski już od 60 lat z powodzeniem występuje na scenie. W pamięci widzów zapisał się szczególnie kreacjami Antka Boryny w "Chłopach" oraz barona Fryderyka Kyana w "Hrabinie Cosel". Artysta, reżyser i scenarzysta – tak w trzech słowach można opisać jego zawodową ścieżkę. Przez środowisko uznawany jest za jednego z ostatnich przedstawicieli "starego pokolenia" aktorów. Za wybitne zasługi w pracy artystycznej i osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju kultury został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski. Jednak niewiele osób wie, że o mały włos, Gogolewski zostałby... księdzem lub ślusarzem. Życie prywatne aktora również obfitowało w wiele niespodziewanych zwrotów i zakrętów. - Na scenie przeżyłem niezwykłe chwile. Stojąc na niej, zapominałem o życiu, które nigdy mnie nie rozpieszczało – powiedział w jednym z wywiadów. Ojca widział tylko raz w życiu, kiedy miał 16 lat, a każda jego miłość kończyła się dramatem. W młodości bez skrupułów łamał kobiece serca, a jedna z odtrąconych wybranek usiłowała
popełnić samobójstwo. AR/AOS