Postawił na solową karierę
W 2002 roku, tuż po zakończeniu "Idola", na rynek trafił debiutancki album piosenkarza zatytułowany "Makowiecki Band". Muzyk stanął także na czele zespołu sygnowanego tą samą nazwą. W 2005 roku ukazał się kolejny krążek formacji pt. "Piosenki na NIE". Dwa lata później wokalista wydał już płytę pod swoim imieniem i nazwiskiem i tym samym rozpoczął solową karierę. W 2008 wraz z muzykami z zespołu Myslovitz utworzył grupę pod nazwą NO! NO! NO!.
- Po swojej trzeciej płycie nastąpił u mnie zwrot w inne klimaty muzyczne. Miałem przyjemność pracować ze zróżnicowanymi artystami, z Mariuszem Szypurą przy Silver Rocket, z Przemkiem Myszorem i Wojtkiem Powagą przy NO! NO! NO!, z Danielem Bloomem. Zacząłem wdrażać się w sytuację producencką i zaczęło mnie to jarać. Nie odcinam się od tego, co było wcześniej, to były spoko rzeczy, chociaż często naiwne, młodzieńcze - przyznał w rockmagazyn.pl.
Młody, przystojny i utalentowany Makowiecki szybko stał się bożyszczem damskiej części publiczności. Jednak wszyscy ci, którzy spodziewali się, że artysta zachłyśnie się popularnością, show-biznesem i zacznie odcinać kupony od sławy, szybko się zorientowali, że byli w błędzie. Piosenkarz jak ognia unikał czerwonego dywanu, pozowania na tzw. ściankach i zwierzania się kolorowej prasie z problemów życia prywatnego. Mimo to nie udało mu się uciec przed zainteresowaniem mediów i... producentów kolejnych rozrywkowych programów.