Hubert Urbański odniósł się do kwestii tantiem. Ogarnął go pusty śmiech
Dyskusja o tantiemach z internetu angażuje coraz więcej znanych osób. Głos zabrał także gwiazdor TVN, Hubert Urbański. Jego oświadczenie jest bardzo emocjonalne, w pewnym momencie zabrakło mu słów i wybuchnął śmiechem.
Hubert Urbański jest przede wszystkim osobowością telewizyjną, prowadzącym słynnych "Milionerów", ale to także aktor. Często grywał w serialach samego siebie, ale całkiem nieźle radził sobie także, wcielając się w obce sobie postaci np. w "Pierwszej miłości", w "Czasie honoru" i w "Drugiej szansie". Obywatel i aktor Urbański postanowił zaznaczyć swój głos w gorącej debacie na temat tantiem. A problem jest fundamentalny, streścili go filmowcy w liście do ministra kultury.
"Rynek VOD osiąga w Polsce przychody sięgające już 2,6 mld zł rocznie i wykładniczo rośnie. Znacząca część tych środków osiągana jest dzięki pracy polskich twórców i wykonawców filmowych, których dzieła zapełniają biblioteki wiodących serwisów streamingowych, tworząc ich atrakcyjną ofertę. [...] Rodzimi filmowcy nie zobaczyli w Polsce z tego tytułu ani złotówki w postaci tantiem" - mógł przeczytać Bartłomiej Sienkiewicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Można się tylko śmiać
W opublikowanym właśnie filmiku Hubert Urbański przypomniał, że internet to dla wielu filmowców, szczególnie młodych, jedyne miejsce gdzie mogą zaistnieć ze swoją twórczością, ale nie traktuje się ich godnie.
"Nie płaci im się tantiem, po prostu" - stwierdził prezenter i zaraz po tym zdaniu zaczął zanosić się śmiechem, łapiąc się za głowę.
"Tantiemy to jest część wynagrodzenia twórców"
Urbański jednoznacznie wspiera postulat artystów, żeby nowe prawo autorskie zostało w pełni dopasowane do wymogów unijnych i zapewniło twórcom tantiemy od streamerów.
"Jestem całym sercem, całą głową z tymi, którzy naciskają na ustawodawców. Tantiemy się po prostu należą. To nie jest kwestia dobrej albo złej woli. To nie jest kwestia tego, że może uznaniowo trzeba by niektórym dać. Nie. Tantiemy to jest część wynagrodzenia twórców. Koniec, kropka. Po prostu tak jest" - zakończył Hubert Urbański.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: