Hubert Urbański: na dużym ekranie szczęście mu nie dopisywało
Aktor i prezenter skończył 50 lat
Aktor i prezenter skończył 50 lat
Prowadził kilka programów rozrywkowych, występował w reklamach pasty do butów i płatków śniadaniowych – ale wreszcie doczekał się paru nagród, a także został okrzyknięty jedną z najbardziej popularnych gwiazd polskiego show-biznesu. A przecież na początku miał zupełnie inne ambicje: planował zostać aktorem.
Ukończył nawet odpowiednią szkołę i wystąpił gościnnie w kilku serialach, jednak na dużym ekranie szczęście mu nie dopisywało – sceny z jego udziałem w filmie „Vinci” nigdy nie ujrzały światła dziennego; wycięto je w postprodukcji.
Mimo to Hubert Urbański, który skończył właśnie 50. lat, jest całkiem zadowolony z przebiegu swojej kariery – teraz powraca na małe ekrany dzięki programowi „Agent”. Znacznie gorzej wiodło mu się jednak w życiu osobistym.
- Chcę czy nie, podsumowania są i wiążą się z nimi mieszane uczucia. Generalnie jednak ten bilans wychodzi pozytywnie – zdradzał w wywiadzie dla Show.