"Hotel 52": Zamiast w sądzie, Rosati znalazła się w szpitalu
Chociaż aktorka nie chce rezygnować z walki o swoje dobre imię, niespodziewanie nie stawiła się ostatnio w sądzie. Okazuje się, że zamiast na sali rozpraw, znalazła się w... szpitalu! Co się stało?
Co się dzieje z aktorką?
Nie było innego wyjścia
O hospitalizacji poinformowali prawnicy artystki. Złożyli oni zaświadczenie lekarskie, z którego wynika, że aktorka znalazła się w szpitalu, gdyż czeka ją zabieg.
Ostatnie kłopoty zdrowotne Rosati wymagają natychmiastowej interwencji medycznej. Powodem niedyspozycji jest uraz, którego Weronika doznała we wrześniowym wypadku samochodowym.
Kłopoty ze zdrowiem
Przypomnijmy, że serialowa gwiazda boryka się z bardzo poważną kontuzją nogi. Jak można było dowiedzieć się z prasy brukowej, aktorka doznała uszkodzenia dolnej część kości piszczelowej. W trakcie prawie 10-godzinnej operacji wstawiono jej tytanową płytkę i śruby.
Mówiło się, że Rosati czekać będzie długa rehabilitacja. Nikt nie spodziewał się jednak, że aktorka będzie musiała poddać się kolejnemu zabiegowi.
Co jej dolega?
Uraz wykluczył Weronikę nie tylko z życia zawodowego, ale także uniemożliwił jej pojawienie się na rozprawie.
- Problemy z nogą są takie, że nasza klientka może być niezdolna do udziału w procesie do przełomu lutego i marca - przytacza słowa adwokata Rosati, Macieja Lacha, "Świat Seriali".
Co dalej?
Oprócz tego, że Weronikę czeka zabieg ortopedyczny, prawnicy nie ujawnili żadnych więcej szczegółów.
Fani martwią się jednak, że stan ich ulubienicy może być dużo poważniejszy, niż początkowo się wydawało...