"Hotel 52": Magdalena Cielecka wygląda bosko!
20 lutego Magdalena Cielecka skończyła 40 lat. Mimo upływu czasu aktorka niemal w ogóle się nie starzeje. Nic więc dziwnego, że często porównywana jest z młodszymi od siebie gwiazdami, jak chociażby Laurą Samojłowicz. Sprawdźcie, jak Magdalena Cielecka prezentuje się na co dzień. Czy bez makijażu jest równie piękna jak na ekranie?
Wciąż zaskakuje
Problemy na planie
Znajomość Cieleckiej i Samojłowicz przechodziła różne etapy. Początkowo mówiło się o tym, że aktorki nie dogadują się ze sobą. Cielecka postrzegała młodszą koleżankę jako amatorkę, wytykając jej co rusz brak profesjonalizmu. Twórcy serialu mieli jednak chyba inne zdanie. Jak podał "Fakt", Samojłowicz zarabia więcej niż bardziej doświadczona znajoma. To już przeważyło szalę...
Rozejm
Magdalena Cielecka postanowiła raz na zawsze przerwać spekulacje dotyczące kłótni na planie serialu. Wcześniejsze informacje zostały zdementowane przez pracowników ekipy "Hotelu 52". Obie aktorki podobno bardzo się polubiły. Mówiło się nawet o tym, że Cielecka pomaga młodszej koleżance w pracy przed kamerą.
Nie zatrzymało to jednak fali porównań obu pań związanych z ich urodą.
Wiek nie ma znaczenia
W dzisiejszych czasach coraz trudniej określić wiek osoby bazując jedynie na wyglądzie zewnętrznym człowieka. To stwierdzenie zdaje się potwierdzać sama Cielecka, która mimo upływu lat wciąż może pochwalić się nieskazitelną urodą. Wiele emocji wzbudzają też jej stylizacje.
Najlepiej ubrana
Nazwisko gwiazdy co rusz wymieniane jest w rankingach najlepiej ubranych Polek. Jej styl określić można jako lekko nonszalancki, niewymuszony szyk o młodzieńczej nucie. Ciekawa torebka i okulary przeciwsłoneczne są obowiązkowymi dodatkami, które aktorka świadomie (lub nie) promuje przechadzając się po warszawskich ulicach.
Utalentowana
Rzadko zdarza się, by aktorka była zarówno piękna, jak i utalentowana. Tak jednak jest w przypadku Cieleckiej. Gwiazda zaraz po studiach na wydziale aktorskim PWST w Krakowie zaczęła odnosić pierwsze zawodowe sukcesy.
Debiut filmowy w obrazie "Pokuszenie" Barbary Sass w 1995 roku przyniósł młodej aktorce pierwszą w życiu nagrodę. Za rolą siostry Anny gwiazda otrzymała jedno z najważniejszych filmowych wyróżnień w Polsce – Nagrodę dla Najlepszej Aktorki na Festiwalu w Gdyni.
Pokochała teatr ze wzajemnością
Cielecka stworzyła szereg interesujących kreacji teatralnych. Od roli Albertynki w "Operetce" Gombrowicza i Pam w "Ocalonych" Edwarda Bonda, przez role teatru telewizji, aż po kreacje w teatralnych inscenizacjach Grzegorza Jarzyny, które przyniosły jej sukcesy w kraju i zagranicą.
Jedną z głośniejszych była rola w sztuce "4.48 PSYCHOSIS" Sary Kane (2002), czy – choćby - Nastazji Filipownej w "Księciu Myszkinie" (2000) wg "Idioty" Fiodora Dostojewskiego.
Cielecka grała też u Krzysztofa Warlikowskiego i Andrzeja Seweryna (Elmira w sztuce teatru telewizji "Tartuffe czyli obłudnik" według Molière’a).
Role filmowe
W 2000 roku Cielecka pojawiła się w komedii romantycznej Piotra Wereśniaka - "Zakochani". O dziwo, to właśnie ten obraz okazał się przełomowy w karierze wschodzącej wówczas gwiazdy. Przyniósł jej rozgłos i rozpoznawalność.
W tym czasie aktorka wystąpiła także w filmach: "Egoiści" Mariusza Trelińskiego oraz "Listach miłosnych" Leszka Wosiewicza.
W 2002 roku wzięła udział w polsko – amerykańskiej produkcji "Wierna", gdzie wystąpiła m.in. obok Danuty Stenki. Rok później spotkała się z Andrzejem Chyrą na planie filmu obyczajowego "Powiedz to, Gabi".
Ze wspomnianym aktorem, gwiazda związała się zresztą na dłużej...
Miłość
Jak to często bywa, życie uczuciowe Cieleckiej przyciągało większą uwagę niż jej kolejne świetne kreacje filmowe, teatralne i telewizyjne. Związek ze starszym o 8 lat mężczyzną przez długi czas był jednym z gorętszych plotkarskich tematów. Gdy Chyra i Cielecka postanowili się rozstać, wiele osób nie mogło w to uwierzyć. Dziś oboje pozostają przyjaciółmi.
Jak nie starszy, to młodszy
Po rozstaniu z Chyrą, piękność coraz częściej widywana była z młodszymi od siebie mężczyznami. Przez jakiś czas spotykała się z aktorem Łukaszem Garlickim. Para spędzała wspólnie czas jeżdżąc na rowerach i przesiadując w warszawskich lokalach. Wszystko jednak się skończyło...
Mężczyźni mają do niej słabość
Co pewnie niektórych nie dziwi, Cielecka świetnie dogaduje się z mężczyznami. Podczas spotkań ze znajomymi, aktorka zazwyczaj jest gwiazdą wieczoru. A wszystko dzięki dystansowi do siebie i wrodzonemu poczuciu humoru. Zresztą o tym ostatnim przekonać się mogli niedawno widzowie programu "Szymon Majewski Show". Czym zaskoczyła wszystkich aktorka?
Dżoana, to Ty?
Cielecka wystąpiła w programie jako... Dżoana Krupa. Gwiazda idealnie oddała najśmieszniejsze cechy prowadzącej "Top Model. Zostań modelką" nie przekraczając jednak granicy między zabawnością a żenadą. Udana parodia spodobała się widzom. Aktorka wystąpiła w paru odcinkach show.
Serialowe role
W swojej karierze Cielecka próbowała swoich sił na różnych polach. Grała nie tylko w filmach i teatrze, ale także w kilku seryjnych produkcjach telewizyjnych. Debiutem serialowym aktorki była seria "Sława i chwała". Pojawiła się ona również w sensacyjnym "Defekcie" oraz "Oficerze" i jego kontynuacjach.
Serialowi fani mogą kojarzyć gwiazdę z kultowej dla wielu osób serii - "Magda M.". Jednak dopiero rolą w "Hotelu 52" gwiazda na dobre zagościła na telewizyjnych ekranach.
W ostatnich latach
Do najważniejszych tytułów filmowych ostatnich lat z udziałem Cieleckiej zaliczyć można: "S@motność w sieci", "Palimpsest", "Katyń", "Mniejsze zło" oraz "Demakijaż".
Ostatnią produkcją, w której wystąpiła gwiazda był w 2010 roku nagradzany na festiwalach obraz - "Wenecja".
Podąża za trendami
Lato czy zima - aktorkę spotkać można jeżdżącą na rowerze. Cielecka zawsze podążała za trendami. Taki sposób przemieszczania jest nie tylko zdrowy, ale i ekologiczny.
Piękna, zdolna i jeszcze dba o środowisko... jednym słowem - chodzący ideał!
Boska zawsze i wszędzie
Nieważne czy chodzi o premierę filmową, bankiet czy zwykłe zakupy - Magdalena Cielecka wszędzie prezentuje się rewelacyjnie.
A jak Wy uważacie?