"Hotel 52": Maciej Musiał rzuca talerzami

Mijają kolejne tygodnie, od kiedy na zmywaku w Hotelu 52 stanął Łukasz (Maciej Musiał). Okazuje się, że praca jest nie tyle ciężka fizycznie, co męcząca psychicznie. Cieszący się niechlubną sławą nastolatek ledwo znosi nieprzyjemne komentarze kolegów z kuchni.

Łukasz (Maciej Musiał) ma dosyć ciągłych niewybrednych uwag i aluzji dotyczących pożaru, które wygłaszają Leszek (Jakub Wieczorek) i Żenia (Sławomir Zapała). W obecności Beaty (Ada Fijał) na znak protestu rzuca talerzami, obraca się na pięcie i wychodzi bez słowa. Szefowa sali niezrażona postawą nastolatka postanawia na spokojnie z nim porozmawiać. Odkrywa, że chłopaka naprawdę da się lubić. Trzeba tylko wiedzieć, jak do niego dotrzeć.

Zauważy także, że to, jak się zachowuje, jest wynikiem nieodpowiedniego wychowania przez bogatych, lecz wiecznie zajętych rodziców.

Czy Łukasz ostatecznie zdecyduje się wrócić do pracy, by nadal znosić nieprzyjemne żarty kolegów z kuchni?