Lepiej nago niż w furze, tak uważa Holly Madison, która rozebrała się dla organizacji PETA.
Seksowna mieszkanka willi Playboya deklaruje, że nie ubrałaby futra za żadne skarby świata i nic nie byłoby w stanie jej do tego zmusić.
W sumie nie zadziwia nas to,że taka zdeklarowana miłośniczka zwierząt, która trzyma w willi Playboya pokaźne stadko czworonogów, wstawia się za prawami zwierząt.