Holly Madison po latach. Króliczek już dawno nie mieszka w posiadłości "Playboya"

Holly Madison była jedną z blondwłosych piękności z reality show, który pokazywał kulisy życia w posiadłości Hugh Hefnera. Nie wszystkie, o czym Madison napisała po latach w autobiografii. Ulubienica Hefnera, która została nawet uwzględniona w testamencie założyciela "Playboya", nie zostawiła suchej nitki na byłym kochanku.

Kiedyś seksbomba, dziś Holly Madison to 40-letnia matka, która próbuje zostawić burzliwą przeszłość za sobą. Ostatnio dała się sfotografować na ulicach Los Angeles i gdyby nie blond fryzura, trudno byłoby w niej dostrzec dawnego "króliczka Playboya".

Zobaczcie, jak dziś wygląda niedoszła żona Hugh Hefnera.

Holly Madison trafiła do show-biznesu całkiem przypadkowo. Żeby odłożyć pieniądze na studia, zaczęła pracować jako modelka w reklamach kremu do opalania. Dorabiała też jako kelnerka w Hooters (skąpo ubrane dziewczyny to znak rozpoznawczy tej sieci lokali). I podobno to właśnie tam została zauważona przez ludzi z "Playboya".

Madison w wieku 21 lat zaczęła się pojawiać w posiadłości Hugh Hefnera i po niespełna roku zamieszkała tam na stałe. Wkrótce stała się jedną z wielu dziewczyn Hefnera, który był wtedy żonaty z Kimberley Conrad.

Holly nie do końca pasował taki układ i liczyła, że to ona stanie się kiedyś panią Hefner i urodzi mu kolejne dzieci. Szef "Playboya" szybko rozwiał jej marzenia, co nie przeszkadzało im dalej współpracować. Holly Madison była jedną z gwiazd reality show "The Girls Next Door", który cieszył się dużą popularnością w latach 2003-2009.

Po zakończeniu emisji programu Madison wyprowadziła się z posiadłości i poszła w swoją stronę. Miała swoje pięć minut w "Tańcu z gwiazdami", występowała w rewiach w Las Vegas. Wystąpiła w kilku filmach i serialach ("Straszny film 4", "Sharknado 3", CSI"). Doczekała się też własnego reality show ("Holly's World"), w którym udokumentowano jej życie po wyjściu z domu "Playboya".

Madison poszła za ciosem i w 2015 r. wydała dwie autobiograficzne książki, w których opisała mroczne strony życia w domu Hefnera. Pisała o pigułce gwałtu, którą Hefner zaproponował jej na pierwszej "randce". O depresji i myślach samobójczych, rzekomo spowodowanych życiem w posiadłości "Playboya". Gwiazda podsumowała swój związek z Hefnerem krótko, jako syndrom sztokholmski.

Wyznania Madison wywołały medialną burzę. Szczególnie emocjonalnie zareagował 23-letni syn Hefnera, Cooper.

- Ta gówniara leci na kasę mojego ojca. Jak to się stało, że osoba, która dała się poznać jako utrzymanka, teraz opisuje siebie jako ofiara związku, którego sama szukała? – mówił młody dziedzic.

Holly Madison po latach ułożyła sobie życie u boku Pasquale'a Rotella. W marcu 2013 r. na świat przyszło ich pierwsze dziecko, a kilka miesięcy później stanęli na ślubnym kobiercu. W 2016 r. Holly znowu została mamą. Jej małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu i od 2019 r. Madison jest rozwódką.