Hołdys uderzył Kukiza. Na wizji!

Hołdys, gitarowy guru i niekoronowany król Twittera w kategorii hardcore'owy komentator oraz Kukiz, wybitny wokalista i nawrócony konserwatysta, przez cały program nie zgadzali się ze sobą. W końcu w szóstej minucie i siódmej sekundzie nagrania stało się coś niebywałego.

Lekko zdenerwowany Zbigniew Hołdys szturchnął Pawła Kukiza. Co go tak wkurzyło? Były lider Perfectu zdenerwował się na wokalistę Piersi za to, że ten uznał uścisk Tuska i Putina w Smoleńsku za polityczne samobójstwo.

- Gest uścisku Donalda Tuska z Putinem obok tego, że był to piękny, ludzki gest. Ale był też gestem samobójczym - powiedział Kukiz komentując spotkanie premierów Polski i Rosji przy wraku rozbitego tupolewa 10 kwietnia w Smoleńsku.

- Ciekaw jestem, co ty byś zrobił, jakbyś zobaczył to, co Tusk tam zobaczył? Czy jakby cię Putin objął to byś powiedział: Won? - odpowiedział Zbigniew Hołdys i udając Tuska pchnął Kukiza, który w tej scence na moment został Putinem.

Hołdys wtrącił, że Rosja to "mocarstwo utrzymane w micie potęgi". - Tym bardziej oddanie im śledztwa w sprawie katastrofy jest absurdem - odciął się Paweł Kukiz. - Trzeba było nie oddawać śledztwa Rosjanom - komentował.

- Nie daje się wyjaśnić większości katastrof, musimy się z tym liczyć. Najgorsze jest to, że jest to prawda, której nikt nie przyjmie. Jeśli pojawi się milion dowodów, że wina leży po stronie Polski to połowa z nas w to nie uwierzy, a jeśli pojawią się dowody, że to wina Rosjan, to nie uwierzy w to druga połowa - zakończył Zbigniew Hołdys, a gdzieś po drodze wtrącił jeszcze, że Kukiz jest homofobem.

Który z nich miał rację?

AOS/MM