"Było tak romantycznie"
Lucyna Owsińska nie była tak popularna, jak jej ukochany. Wraz z zespołem Pro-Contra wykonywała nie swoje znane utwory. Z początku trudno było jej uwierzyć w szczere intencje zakochanego w niej po uszy Jacka Lecha.
Para mimo wielu obowiązków zawodowych, wykorzystywała każdą wolna chwilę na bycie razem. Spotykali się na długich spacerach po koncertach. - Była piękna, wiosenna pogoda, pachniały bzy. Było tak romantycznie - wspomina jedną z takich przechadzek wokalistka.
Wkrótce doszło do rozłąki, która paradoksalnie jeszcze bardziej ich do siebie zbliżyła.