"Hell's Kitchen": Amaro przytulił uczestnika programu i pozwolił mu zatrzymać bluzę na pożegnanie
W ostatnim odcinku "Piekielnej Kuchni" doszło do wypadku. Michał Bystroń niefortunnie stanął podczas karaoke i trafił do szpitala. Diagnoza: skręcona rzepka kolana. Z powodu bardzo poważnej kontuzji, której się nabawił, Michał nie mógł wziąć udziału w serwisie, ale pojawił się na werdykcie.
07.05.2014 | aktual.: 07.05.2014 17:19
- Myślę, że nie dam rady. Osłabiłbym drużynę, w której bym był - powiedział Michał Bystroń zapytany przez szefa Amaro o to, czy da radę pracować z kontuzją. Wojciechowi Modestowi Amaro nie pozostało nic innego, jak tylko życzyć Michałowi zdrowia.
- Powodzenia, zdrowia. Dramat jednej osoby, może się okazać deską ratunku dla drugiej - powiedział szef "Piekielnej Kuchni", po czym... przytulił Michała.
I rzeczywiście, przez kontuzję Michała z programu nie odpadł Arkadiusz Klimkiewicz, który żegnał się już z pozostałymi uczestnikami. Czy Arek wykorzysta szansę, którą dostał? To jednak nie był koniec wrażeń w piątym odcinku "Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia". Po raz pierwszy w tym programie z ust szefa Amaro padło zaskakujące, zapadające w pamięć zdanie:
- Możesz zatrzymać bluzę, może ci się jeszcze przyda - tymi słowami pożegnał Michała. Czy to oznacza, że Bystronia zobaczymy ponownie w drugiej polskiej edycji "Hell's Kitchen"? Przekonamy się jesienią!
Ostatecznie program opuściło się aż dwóch kucharzy: kontuzjowany Michał Bystroń z Krakowa oraz Rafał Kuczkowski z Człuchowa, który nieoczekiwanie odpadł z programu już po pierwszym zadaniu.
Piekielna walka trwa! Pierwsza polska edycja najsłynniejszego kulinarnego reality show na świecie - "Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia" - w każdy wtorek, o godzinie 20:05, tylko w Telewizji Polsat.