Heidi Montag z mężem
Mimo tak traumatycznych przeżyć Montag nie zarzekała się jeszcze wtedy, że to koniec jej przygód ze skalpelem. Dopiero teraz, po czterech latach od operacyjnego maratonu, amerykańska gwiazda wyznała, że nie tylko żałuje tego, co zrobiła, ale już nigdy nie poprawi urody.
Ta deklaracja padła na telewizyjnej antenie w listopadzie tego roku. Heidi ujawniła, że na operacje wydała 30 tysięcy dolarów i podkreśliła, że ta decyzja była wywołana niskim poczuciem własnej wartości. Gwiazda, która popularność i sympatię fanów zdobyła jeszcze jako skromna dziewczyna z Kolorado, nie radziła sobie z krytyką z jaką spotykała się na swój temat np. w internecie.
- Ludzie potrafili pisać naprawdę wredne rzeczy. Kiedy je czytałam, zaczynałam się tak czuć - opowiadała w rozmowie z dziennikarzem.
W końcu Heidi pękła, zdecydowała się poprawić wszystko to, co wytykali jej inni lub co dla niej samej było powodem ogromnych kompleksów. Jak można się jednak domyśleć, to wcale nie sprawiło, że Montag przestała być obiektem krytyki.