Hanna Lis zaliczyła wpadkę na wizji. Dziennikarka aż zaniemówiła

Jednym z głównych postulatów Pawła Kukiza, który stara się o najwyższy urząd w państwie, jest wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Właśnie o nie starała się dopytać swojego gościa Hanna Lis, ale niestety nie wyszła na tym najlepiej.

Hanna Lis zaliczyła wpadkę na wizji. Dziennikarka aż zaniemówiła

21.04.2015 | aktual.: 21.04.2015 14:17

- Może ja dopytam, na czym polega ubezwłasnowolnienie obywatela?

- Polega na tym, że posługujemy się takim sposobem wybierania przedstawicieli, że to nie my ich wybieramy, ale oni się sami wybierają spośród swoich partyjnych klanów - wyjaśniał były muzyk, ale przerwała mu zniecierpliwiona redaktorka.

- Mówi pan o JOW-ach tak? Jedno... - zawahała się dziennikarka, najwyraźniej nie widząc, jak rozwinąć ten skrót.

- Nie. A pani wie? Proszę dokończyć- zaproponował wyraźnie ucieszony z niewiedzy gospodyni programu Kukiz.

- No, no pański postulat od lat. Jedno okręgowe... - krążyła Hanna Lis, wyraźnie unikając rozszyfrowania "JOW-ów" na antenie i spuszczając wzrok na kartkę.

- Proszę pani, ja opowiadałem o tym, co jest obecnie. Natomiast JOW-y, których usiłowała pani wymówić pełną nazwę, to są jednomandatowe okręgi wyborcze - uświadomił redaktorkę Kukiz, który wprost nie posiadał się z radości, widząc, że Hanna Lis na własne życzenie ośmieszyła się na oczach widzów.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)