Halina Mlynkova przerwała spekulacje o ciąży i chorobie

Halina Mlynkova nigdy nie mogła narzekać na brak zainteresowania mediów, jednak w ostatnich tygodniach doniesienia kolorowej prasy stały się dla niej szczególnie męczące. Wszystko za sprawą niepokojących informacji na temat zdrowia piosenkarki, która pod koniec czerwca trafiła do szpitala. W dniu, w którym miała gościć na antenie "Dzień dobry TVN", nieoczekiwanie znalazła się w szpitalu MSWiA.

Ta wiadomość nie tylko poruszyła jej fanów, ale i rozpoczęła dyskusję na temat przyczyn gorszego samopoczucia artystki. Niektórzy zaczęli podejrzewać, że szczęśliwie zakochana piosenkarka być może spodziewa się dziecka. Inni powiązali je z wyjątkowo szczupłą sylwetką Mlynkovej. Tym bardziej, że jak ujawnił tygodnik "Na Żywo", lekarzy zaniepokoiła "bardzo niska waga gwiazdy".

Po kilkunastu dniach milczenia była wokalistka Brathanków w końcu zabrała głos w swojej sprawie. W facebookwym wpisie nie zostawiła miejsca na domysły.

KŻ/KJ

Co dzieje się z Mlynkovą? To pytanie nieustannie przewija się przez tabloidy i plotkarskie portale, które nie ustają w domysłach. Do tej pory sama zainteresowana nie komentowała medialnych rewelacji na swój temat. Najwyraźniej jednak ostatnie zarzuty mówiące o tym, że przesadza z odchudzaniem, by podobać się partnerowi, mocno ją dotknęły.

Niektóre kolorowe pisma nie omieszkały zauważyć, że wizerunek Mlynkowej na początku kariery wyraźnie różnił się od tego, jaki prezentuje dziś. Dawniej piosenkarka nie eksponowała tak swojego ciała.
Artystka postanowiła w końcu położyć kres tym plotkom i odniosła się do nich na swoim facebookowym profilu.

Internetowy wpis opatrzony zdjęciem zatroskanej o swoją wagę Mlynkowej nie pozostawia żadnych złudzeń.

"OOO nie! Przytyłam półtora kilograma! Leszkowi na pewno przestanę się podobać! Na szczęście nadal mam przefarbowane włosy na blond i może to trochę uratuje sytuację... - żartobliwie zaczyna piosenkarka, po czym zapewnia, że w jej życiu nie będzie żadnej rewolucji.

"Kochani! Chciałam Was poinformować, że nie jestem w ciąży a moje problemy zdrowotne nie są związane z ŻADNYM ODCHUDZANIEM! Nie życzę nikomu chwil zwątpień i oczekiwania na właściwą diagnozę. W moim wypadku wszystko idzie w dobrą stronę, za co dziękuję Bogu!!! Cieszę się na najbliższe spotkanie z Wami na moich koncertach!"- napisała (zachowano pisownię oryginalną).

Widać, że Halina Mlynkova ma do siebie spory dystans. Czego jak czego, ale poczucia humoru nie można jej odmówić.

KŻ/KJ