Haley Joel Osment: Gwiazdor "Szóstego zmysłu" wraca na ekrany
Pojawiły się alkohol i narkotyki, kiepskie role i niepochlebne recenzje. Teraz, po kilku latach przerwy Haley Joel Osment wraca. 2012 będzie najprawdopodobniej najbardziej pracowitym rokiem w jego karierze!
Alkohol, narkotyki i kiepskie role
W postać chłopczyka, który potrafi porozumiewać się z duszami zmarłych, wcielił się wówczas 11-letni Haley Joel Osment. Rola w thrillerze dekady przyniosła mu nominację do Oscara oraz kolejne propozycje grania. Jednak, jak to zwykle w tym zawodzie bywa, nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Pojawiły się alkohol i narkotyki, kiepskie role i niepochlebne recenzje. Teraz, po kilku latach przerwy Haley Joel Osment wraca. 2012 będzie najprawdopodobniej najbardziej pracowitym rokiem w jego karierze!
Zabłysnął w supermarkecie
Haley Joel Osment urodził się 10 kwietnia 1988 roku w Los Angeles.
Matka aktora, Theresa Osment (z domu Seifert) jest nauczycielką, natomiast ojciec Eugene był wówczas mało popularnym, niedocenionym aktorem serialowym.
Kiedy na małego Haleya w supermarkecie zwrócił uwagę jeden z producentów, ojciec od razu przelał na syna swoje wszystkie aspiracje zawodowe i został jego agentem.
Przedwczesne wypalenie
Pięcioletniego Haleya angażowano do występów w reklamówkach telewizyjnych. Jako sześciolatek zagrał Forresta Gumpa jr w kultowym filmie "Forrest Gump" (1994). Za ten występ otrzymał nagrodę przyznawaną młodym, obiecującym artystom.
Po filmie "Szósty zmysł" (1999) w reżyserii M. Night Shyamalan, Haley stał się prawdziwą gwiazdą. Na przesłuchanie do filmu młody aktor zjawił się w eleganckich spodniach i białej koszuli ze sztywnym kołnierzykiem.
Jego perfekcja i opanowanie przekonały wszystkich, że to on powinien zagrać w filmie. W krótkim czasie w samych tylko Stanach obraz zarobił prawie 300 milionów dolarów, a kreacja Osmenta została nominowana do Oscara.
Jednak szybko się okazało, że jego kariera błyskawicznie wystartowała tylko po to, by przedwcześnie się wypalić.
Później zniknął z dużego ekranu
Aktor wystąpił również w Polsce, w filmie "Boże skrawki" (2001) Jurka Bogajewicza wraz z Olafem Lubaszenką i Willem Defoe.
Osment zagrał jeszcze w takich hitach jak „A.I. Sztuczna inteligencja” (2001) Stevena Spielberga i „Podaj dalej” (2000) z Kelvinem Spacey i Helen Hunt.
Później zniknął z dużego ekranu. Haley bez większego sukcesu pojawił się jeszcze w 2002, 2003 i 2007 roku w mało popularnych produkcjach lub też w takich, które nie mogą się poszczycić zbyt wysokim poziomem artystycznym.