Wszystkie oczy na nią. Ma 51 lat i zachwyca w czerwieni

Paltrow pojawiła się w czerwonej spódnicy do samej ziemi i zamszowej bluzce z długimi rękawami i dużym dekoltem. Stylistka Elizabeth Saltzman dobrała jej też wąziutki pasek z czerwonej skóry i złote kolczyki żyrandole.

Choć na premierze w Los Angeles roiło się od gwiazd serialu, którego dotyczyło wydarzenie, nie da się ukryć, że to Gwyneth Paltrow była jedną z najchętniej fotografowanych osobistości.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Gwyneth Paltrow nie miała w ostatnich latach wielu okazji, by błyszczeć na "swoich" premierach. Najnowszy film z jej udziałem to "Avengers: Koniec gry" z 2019 r. 51-latka nie stroni jednak od czerwonego dywanu, czego najlepszym przykładem jest premiera serialu jej męża.

Paltrow była w młodości zaręczona z Bradem Pittem. Spotykała się też z Benem Affleckiem, ale dopiero Chris Martin, wokalista Coldplay okazał się "tym jedynym". Para stanęła na ślubnym kobiercu w 2003 r., doczekała się dwójki dzieci, jednak po 13 latach doszło do rozwodu. Brad Falchuk, którego Paltrow wspierała na najnowszej premierze, jest jej mężem od 2018 r.

Paltrow i Falchuk poznali się już w 2010 r. na planie "Glee". Cztery lata później zaczęli się spotykać, co ukrywali przed światem przez pierwszy rok. Brad Falchuk to twórca takich telewizyjnych hitów jak "Glee", "American Horror Story", "Królowe krzyku" czy "Pose". On również ma za sobą jedno nieudane małżeństwo - przez 11 lat był mężem producentki telewizyjnej Suzanne Bukinik, która urodziła mu dwoje dzieci.