Gwiazdy XXL wychodzą z ukrycia
W najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami" na parkiecie wyginają się nie tylko modelki, ale i prawdziwe kobiety z krwi, kości i kilku dodatkowych centymetrów w pasie, mówiąc żartobliwie. Zdaniem autorki publikacji o puszystszych gwiazdach, udział Karoliny Szostak czy Violetty Arlak to najlepszy dowód na to, że zmienia się postrzeganie osób, które nie noszą rozmiaru zero.
Zgadza się z tym również Agata Kaługa, inicjatorka internetowej akcji Prawdziwe Kobiety Mają Krągłości.
- Podejście mediów czy producentów programów rozrywkowych ulega zmianie, choć wciąż sporo w nim chęci do robienia sensacji na siłę i upatrywania w kobietach plus size anomalii - czytamy na łamach tygodnika.
O tym, że bujne kobiece kształty rzeczywiście mogą wywołać w brukowej prasie histerię, niejednokrotnie przekonała się Karolina Szostak.