Pomysł na przetrwanie
Przypomnijmy, że TVP prowadzi zmiany na szeroką skalę. Wygląda jednak na to, że odbiją się one przede wszystkim na najpopularniejszych serialach, które podobno przynoszą straty.
- Dotychczasowy model stopniowo zastąpimy nowym, bardziej efektywnym dla TVP. Otwieramy się na kontakty z twórcami, aby pozyskać z rynku najlepsze projekty. Procesem produkcji i jego kosztami w większym stopniu niż dotąd zarządzać będzie TVP. Nie może być tak, żeby wielomilionowe produkcje przekładały się na wielomilionowe straty - dodał Kurski w swoim oświadczeniu.
Nie oznacza to jednak, że dwa najpopularniejsze w Polsce tasiemce z dnia na dzień znikną z anteny. Władze stacji mają inny pomysł na to, aby stały się opłacalne.