Gwiazdy "Beverly Hills 90210" odpowiadają na zarzuty. Tajemnicę z planu zdradziła Jessica Alba

Jak pisaliśmy kilka dni temu, Jessica Alba miała naprawdę ciekawą historię na temat pracy na planie "Beverly Hills 90210". Otóż grając gościnnie w dwóch odcinkach, musiała pamiętać o najważniejszej zasadzie: nie patrzeć nikomu z gwiazdorskiej obsady w oczy. Alba, która sama dziś ma status gwiazdy, przyznała, że to wręcz absurdalne.

W krótkich klipie promującym specjalny podcast rocznicowy serialu dwie gwiazdy serii, Tori Spelling i Jennie Garth, odniosły się do tych rewelacji. Śmiejąc się, przekomarzając i żartując, zaczęły się głośno zastanawiać, czy rzeczywiście kiedyś panowała taka zasada.

- Nie pamiętam, ale ja mam najgorszą pamięć na świecie! - powiedziała Garth. Słabą pamięcią zasłaniała się także Spelling.

- Wyobraź sobie, że była taka zasada, ale o niej nie wiedzieliśmy i zastanawialiśmy się, dlaczego nikt nas nie lubi! - zaśmiewała się serialowa Donna.

Jennie Garth dyplomatycznie stwierdziła, że pamięta jedynie Albę jako bardzo utalentowaną aktorką, i że nie dziwi się, że zaszła ona tak daleko. Z kolei Tori Spelling podkreśliła, że "wyciera tyłki swoich dzieci" chusteczkami firmy, którą założyła Alba (Honest Company), więc była "przerażona", gdy usłyszała jej wspomnienia z planu.

Wierzycie im?