Gwiazdor "Stranger Things" dorabia w restauracji. Poznają go nawet w masce
Gaten Matarazzo, czyli niezapomniany Dustin z serialu "Stranger Things", przez pandemię koronawirusa trafił na przymusowy urlop. Wakacje od szkoły i pracy wykorzystał bardzo pracowicie - z dala od kamer i reflektorów.
Jak donosi "The Hollywood Reporter", 17-letni Matarazzo nie spoczął na laurach po nakręceniu trzech sezonów "Stranger Things" i innych projektów telewizyjnych. W 2019 r. był gospodarzem i producentem wykonawczym programu "Prank Encounters", brał też udział w dubbingu pełnometrażowej animacji "Hump". Okazuje się, że mimo światowej sławy i z pewnością niemałych oszczędności na koncie, Matarazzo poszedł w ślad rówieśników i znalazł sobie "normalną" letnią pracę.
Kędzierzawy Dustin z niepełnym uśmiechem (aktor cierpi na dysplazję obojczykowo-barkową) ma powrócić w czwartym sezonie "Stranger Things", ale prace nad nowymi odcinkami stanęły w miejscu w marcu. Dopiero w czerwcu ogłoszono, że scenariusz jest gotowy i będzie można ruszać ze zdjęciami. Dla Matarazzo oznaczało to przymusowe wakacje, które wykorzystał na pracę w jednej z restauracji w New Jersey.
17-latek zatrudnił się razem z innymi członkami swojej rodziny jako dostarczyciel jedzenia. I choć zawsze ma na głowie czapkę i maseczkę ochronną, zdumieni klienci nie raz proszą go o autograf.
Gaten Matarazzo zanim trafił do obsady "Stranger Things" występował na Broadwayu w "Nędznikach" i "Priscilla, królowa pustyni". Miał też epizodyczną rolę w serialu "Czarna lista" oraz dubbignował jedną z postaci w "Angry Birds 2".